Mieszkańcy nie przyszli, ale zapłacili. Rekordowe koszty Bug Nature Festival
OK NO
- Mnie się wydaje od ładnych paru lat, że Wyszków posiada strategię. A brzmi ona: „dla każdego coś miłego”, czyli równo rozdzielić racje, aktywności - wszystkim grupom odbiorcom, aby urząd mógł powiedzieć, że dla każdego coś zorganizował. Istnieje terror dużej frekwencji. Urzędnik ma poczucie, że coś mu wyszło i to jest wartościowe, gdy na zdjęciach ma kilkaset osób. Właśnie tego typu myślenie zaprowadziło wyszkowską inicjatywę urzędniczą do takich imprez jak gale disco. To jest ślepy zaułek. Gdyby myślano o kulturze w sposób taki, że pewne rzeczy i tak ludzie dostają, bo uzupełniają je podmioty prywatne (np. kluby taneczne), natomiast jest szereg inicjatyw kulturalnych, które nigdy nie będą się opłacały. Niszowe aktywności traktowane są po macoszemu i trudno przekonać urzędników, że to się opłaci - po prostu trzeba to czuć - mówił Piotr Płochocki. Ktoś to pamięta? Debata o kulturze: https://tubawyszkowa.pl/aktualnosci/15944-nie-przeszkadzac-kulturze---czy-to-wystarczy-(video) Warto przeczytać, Wizjoner już wtedy dał sygnał że imprezy powinno się organizować tylko dla wybranych i pod swój gust. Nikt dzisiaj nie powinien być zdziwiony