Przepiękne obrazy przedstawiają głównie okolice, z których pochodzi autor, czyli rejon Nowego Sącza, ale na wystawie zobaczymy także kilka pejzaży Szkocji. Malarz swoje młode lata spędzał na wsi, dzięki czemu możemy zauważyć naturalność jaką zachował w swoich dziełach. Marcin Cabak studiował na ASP, w ostatnim czasie zrobił doktorat, dzięki któremu może uczyć studentów i przekazywać im swoje pasje. Wiedzę zawdzięcza m.in. Ludwikowi Maciągowi, Stanisławowi Bajowi i Maciejowi Falkiewiczowi, którzy byli jego nauczycielami i są autorytetami.
W klimat wystawy wprowadziła wyszkowian Katarzyna Słowikowska, lokalna artystka, opowiadając o sztuce i obrazach Cabaka. Następnie kilka słów o swojej twórczości powiedział sam autor. Po raz pierwszy Marcin Cabak malował akwarelami.
- Akwarelami zająłem się 25 lat po tym, jak zacząłem tworzyć i malować - przyznał.
Artysta opowiadał, na czym – według niego - polega sztuka. Chciałby, aby jego pejzaże przedstawiały nie tylko drzewa i łąki, ale aby oddawały głębię i chwile. Niektóre z obrazów zawierają bardzo mało elementów, "dwie kreski, łąka i niebo", i to pozwala nam zagłębić się w sztuce i dostrzec jej piękno.
- Patrząc na krajoraz, zatanawiam się, czego nie namalować, aby pokazać dokładnie to, co widzę i co chcę przekazać – powiedział malarz.
W wernisażu uczestniczyło grono mieszkańców Wyszkowa i okolic oraz przyjaciele artysty. Wszyscy chętni mogli zakupić obrazy.
Tekst i zdjęcia Anna Bryk