W sobotnie przedpołudnie 25 marca piłkarze Bugu Wyszków mierzyli się z liderem rozgrywek. Na boisku przy ulicy Łabiszyńskiej lepiej zaczęli gospodarze, a pomogli im w tym trochę wyszkowianie. A dokładnie Jakub Imiołek, który sfaulował gracza Talentu. Sędzia podyktował rzut karny, którego na gola zamienił piłkarz zespołu ze stolicy. Liderzy w tabeli do końca pierwszej połowy kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń. Po przerwie w graczy Bugu wstąpiły nowe siły, ich styl gry również się zmienił. Podopieczni Łukasza Choderskiego "przycisnęli" Talent, efektem tego był gol wyrównujący. Do protokołu meczowego wpisał się Illya Zaporoshchenkom, który wyrównał stan meczu. Wydawało się, że kolejne bramki dla Bugu są kwestią czasu. Jednak wtedy do głosu ponownie doszli miejscowi. Talent ostudził zapędy zespołu z Wyszkowa i w 72. minucie wyszedł ponownie na prowadzenie. Stracona bramka nie podłamała gości, którzy walczyli do samego końca. W doliczonym czasie gry zespół trenera Choderskiego uratował punkt. Przemysław Nasiadka "rzutem na taśmę" zapewnił wyszkowianom remis.
Po remisie w stolicy Bug pozostał na drugim miejscu w ligowej tabeli. Do Wyszkowian niebezpiecznie zbliżył się Świt II Nowy Dwór Mazowiecki, obydwa zespoły mają po 34 punkty. Na fotelu lidera nadal zasiadają gracze Talentu Warszawa z dorobkiem 41 oczek.
Talent Warszawa - Bug Wyszków 2:2 (1:0)
Bramki dla Bugu: Zaporoshchenko 53, Nasiadka 90.
Bug Wyszków: J. Imiołek - M. Maciak, R. Nogaj, K. Maciak, Ł. Kamiński, P. Połodziuk (70' J. Wyszkowski), P. Wojtkowski (46' A. Śleżanowski), D. Świerblewski (46' P. Nasiadka), I. Zaporozchenko, W. Podolski, M. Jezierski (46' N. De Sousa)
Fot. Bug Wyszków