Pod koniec minionego tygodnia, późnym wieczorem dyżurny wyszkowskich policjantów otrzymał zgłoszenie o kradzieży laptopa z jednego z hotelowego pokoju na terenie powiatu wyszkowskiego. Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze z Posterunku Policji w Zabrodziu. Z relacji pokrzywdzonego mężczyzny wynikało, że kiedy wrócił po pracy do hotelu okazało się, że jego pokój jest otwarty, a w środku nie ma komputera. Policjantom, jak i pracownikom zajazdu zależało na jak najszybszym wyjaśnieniu sprawy. Mundurowi o kradzież sprzętu zaczęli podejrzewać jednego z gości hotelowych, który przyjechał na nocleg z 47-letnią kobietą. Policjanci postanowili sprawdzić auto kobiety. Kiedy podeszli do nissana, zauważyli, że pod fotelem pasażera ukryty jest srebrny laptop. Zgłaszający od razu rozpoznał swój sprzęt. Mając już pewność kto stoi za kradzieżą z włamaniem, policjanci udali się do pokoju 28-latka z powiatu zambrowskiego i jego towarzyszki. Para była zaskoczona wizytą funkcjonariuszy. W trakcie przeszukania pokoju w plecaku mężczyzny policjanci odnaleźli i zabezpieczyli ładowarkę do skradzionego laptopa. Jakby tego było mało policjanci ujawnili w bieliźnie 47-latki amfetaminę.
Tym sposobem skradzione mienie zostało odzyskanie, a para trafiła do policyjnej celi. W tym czasie śledczy zbierali materiał dowody na podstawie, którego 28-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy, natomiast 47-latce zarzucono posiadanie narkotyków. Oboje przyznali się do zarzucanych im czynów. O ich losie zdecyduje sąd. Mieszkańcowi Czerwonego Boru grozi do 15 lat więzienia, natomiast kobiecie z Marek - do 3 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Wyszków