13 sierpnia za pomocą popularnego komunikatora osoba podszyła się pod pracownika banku, w którym mężczyzna posiada konto i zaproponowała kredyt. Zawiadamiający nim się zorientował, że jest to oszustwo wcześniej przesłał wszystkie swoje dane w tym adres zamieszkania, numer telefonu, numer rachunku bankowego, a co najgorsze przesłał zdjęcie dowodu osobistego. Mężczyźnie dało do myślenia dopiero wtedy, kiedy rzekomy bankowiec poprosił o przekazanie pewnej kwoty pieniędzy. Na tym zakończyła się korespondencja. A o wszystkim została powiadomiona policja.
Oszuści włamują się na źle zabezpieczone konta na popularnym portalu społecznościowym. Wykorzystują socjotechnikę i manipulują nieświadomymi zagrożenia ofiarami. Podają się za pracowników banków, znajomych lub rodzinę. Proponują kredyty lub proszą o przekazanie pieniędzy w trudnej sytuacji. Określoną kwotę chcą wypłacić np. za pomocą BLIKa. Ofiara musi podać kod BLIK, a następnie zaakceptować płatność w swojej aplikacji bankowej. W ten sposób sama daje przestępcy pieniądze.