Uroczystość zorganizowano przy pomniku Gloria Victis, poświęconemu Bohaterom Września '39 roku. Poprowadziła ją Ewa Runo. Zebrani zaśpiewali hymn i w zadumie pomodlili się za ofiary wojny. Regionalista Mirosław Powierza przybliżył wydarzenia sprzed 80 lat na ziemiach polskich. Wspomniał sytuację ówczesnego Wyszkowa, który podzielił los wielu polskich miast.
- Położony w ważnym punkcie strategicznym, u zbiegu szlaków komunikacyjnych, posiadał most kołowy i kolejowy, więc był jednym z głównych celów wojsk niemieckich. Otwierał drogę na znajdującą się w odległości 55 km Warszawę. Pierwsze bomby spadły na nadbużańskie łęgi 1 września, następnego dnia na miasto, ale największe bombardowanie rozpoczęło się rankiem 5 września. Samoloty Luftwaffe, łamiąc wszelkie zasady prowadzenia wojny, zrzuciły tego dnia tony bomb obracając Wyszków w ruinę, znacząc ulice ciałami zabitych mieszkańców. Niebo rozświetlały łuny pożarów. Centrum miasta uległo całkowitemu zniszczeniu - mówił, podkreślając. - Wasza ofiara nie poszła na marne. Z waszej krwi wzrosła wolna i niepodległa Polska, która dzisiaj oddaje wam najwyższą cześć.
Delegacje PiS, AK, mieszkańcy złożyli kwiaty pod pomnikiem i zapalili symboliczne znicze.
8 września o godz. 15.00 na placu Miejskim zostanie otwarta wystawa plenerowa zatytułowana: „Wyszków czasów II wojny światowej”, na które Mirosław Powierza zaprosił zebranych.