REKLAMA

REKLAMA

Skatepark do rozbiórki

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Poniedziałek, 17 cze 2019 22:55

W najbliższych dniach rozpocznie się rozbiórka zniszczonych urządzeń na wyszkowskim skateparku. Chodzi o względy bezpieczeństwa. Obiekt wyłączony jest z użytku ze względu na zły stan techniczny, a mimo to wiele osób nadal spędza na nim czas. Na nowy skatepark przyjdzie nam poczekać i być może słono zapłacić...

Miasto

Demontaż zużytych i zniszczonych urządzeń rozpocznie się w piątek po Bożym Ciele. Decyzja o rozbiórce jest jak najbardziej słuszna. Dziury, wyrwy, wystające elementy metalowe, połamane płyty najazdowe - to wszystko stwarza zagrożenia dla użytkowników. A obiekt - choć wyłączony z użytkowania - jest dosłownie oblegany przez młodzież. Nowy skatepark ma powstać wraz z budową kompleksu rekreacyjno-sportowego na osiedlu Polonez, w sąsiedztwie pływalni i SP nr 5. Gmina za 50 tys. zł zleciła opracowanie koncepcji kompleksu.  Wiele osób zastanawia się, czy nie lepiej przeznaczyć te pieniądze na budowę nowego lub remont obecnego skateparku.

- To kwota niewystarczająca - mówi jednak Zbigniew Szczerba, dyrektor SP nr 5, który zarządza skateparkiem. Według wstępnych wyliczeń nowy obiekt kosztowałby najmniej 250 tys. zł. - Remont starych urządzeń jest nieopłacalny i technicznie trudny, gdyż dziś buduje się skateparki w innej technologii - dodaje dyrektor. 

Co innego podbudowa...

- Podbudowa obecnego skateparku jest w rewelacyjnym stanie technicznym, co potwierdzili eksperci z firmy wykonującej obiekt podczas ostatniego przeglądu w Wyszkowie - mówi Zbigniew Szczerba.

Tymczasem gmina rozważa przeniesienie skateparku w inne miejsce (raczej przesunięcie go o kilkadziesiąt metrów w głąb boiska szkoły), co nie wydaje się już pomysłem trafionym. Podbudowę stanowi 70-centymetrowa warstwa tłucznia, 30-centymetrowa warstwa betonowu zbrojonego. Przy budowie skateparku prawie 10 lat temu jej wykonanie kosztowało około 400 tys. zł.  Rozbijanie zatem i niszczenie jej dziś nie ma sensu ani uzasadnienia ekonomicznego.

- Przedstawiciele firmy Techramps orzekli, że ta podbudowa przetrwa jeszcze spokojnie 10 lat - mówi zarządzający obiektem dyrektor SP nr 5. 

Dlaczego gmina chce zatem przenosić skatepark?

- Znajduje się on w miejscu, które może być potrzebne na ulokowanie urządzeń basenów otwartych, które planowane są w ramach koncepcji budowy kompleksu sportowo-rekreacyjnego na osiedlu Polonez - mówi Adam Mróz, naczelnik wydziału inwestycji w gminie Wyszków. 

Koncepcja kompleksu ma być gotowa za około cztery miesiąc, wtedy poznamy szczególy. 

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA