Z roku na rok rośnie popularność karawaningu w Polsce. Na chwilę obecną szacuje się, że po naszym kraju jeździ 2 tys. kamperów i niemal 100 tys. przyczep kempingowych. Co prawda w porównaniu z danymi zebranymi w krajach takich jak Niemcy czy Francja, to wcale nie aż tak dużo, jednak nasi rodacy szybko przekonują się, że zwiedzanie świata mobilnym domem może przynieść podróżującym sporo frajdy. Do prowadzenia samochodu osobowego z przyczepą do 750 kg nie trzeba nawet specjalnych uprawnień (jeśli waga konstrukcji nie przekracza 3,5 tony), ale jazda bez stosownego ubezpieczenia już nie jest możliwa. Jak sprawić, by rodzinna podróż kamperem nie skończyła się fiaskiem?
Ubezpieczamy przyczepę kempingową
Kampery i przyczepy na wynajem zwykle są objęte ochroną, jednak stając się właścicielem wybranego modelu sami musimy zatroszczyć się o ubezpieczenie dla niego i siebie samych. Podstawą dla każdego właściciela kampera jest wykupienie ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej. Ale samo OC nie wystarczy, by uniknąć konsekwencji zdarzeń takich jak wypadek, kolizja drogowa czy kradzież. Warto więc dodatkowo dokupić AC.
Co gwarantuje ubezpieczenie Autocasco? Dzięki niemu możesz uzyskać stosowne odszkodowanie, kiedy to Ty będziesz sprawcą wypadku, jak również w momencie, gdy Twój samochód zostanie skradziony luz zniszczony. AC zadziała zarówno wtedy, gdy do zniszczeń przyczynią się osoby trzecie, jak i w momencie, gdy powstaną one z tytułu pożaru lub huraganu.
Pakiet skrojony na miarę
W związku z tym, że w naszym kraju zainteresowanie karawaningiem nie jest jeszcze aż tak duże jak u naszych sąsiadów, na próżno szukać specjalistycznych pakietów ubezpieczeniowych dostosowanych do potrzeb właścicieli kamperów. Wystarczy jednak zajrzeć na rynek brytyjski, by znaleźć to czego szukamy. Mowa o Motorhome Insurance (sprawdź tutaj: https://www.motorhomeprotect.co.uk/motorhome-insurance/), czyli polisie dla kamperów. Zapewnia choćby zwrot kosztów wymiany butli gazowych, a także to co najważniejsze – kompleksową ochronę w trasie i poza nią. Miejmy nadzieję, że już wkrótce takie rozwiązania pojawią się także na naszym rodzimym rynku ubezpieczeniowym.
Art. promocyjny
