REKLAMA

REKLAMA

Wyszkowska sztuka dla wyszkowian

Autor: Monika Grzelecka

Kultura | Środa, 25 sty 2023 17:00

24 stycznia odbył się wernisaż prac wyszkowskich twórców w ramach "II Wyszkowskiego Przeglądu Sztuki".

REKLAMA

Swoje prace wystawiło 21 artystów - malarzy, rysowników i rzeźbiarzy. Można podziwiać pejzaże, martwą naturę, ptaki, portrety wykonane techniką olejną i akrylową na płótnie, obrazy wykonane kredkami świecowymi, rysunki ołówkiem oraz techniką akwaforty  (technika graficzna wklęsła) a także rzeźbę ceramiczną i tkaninę artystyczną m.in. gobeliny.

Zgromadzonych na wernisażu miłośników sztuki w WOK "Hutnik" powitała Irena Filipowicz, kurator wystawy:

- Założeniem przeglądu jest prezentacja twórczości osób zamieszkujących lub pochodzących z Wyszkowa i okolic, integracja środowiska artystycznego, wymiana poglądów, doświadczeń, dokonań artystycznych. Wiele osób, których prace prezentujemy, jest absolwentami uczelni artystycznych, niektórzy tworzą amatorsko, ale na wysokim poziomie. Niektórzy natomiast stawiali swoje pierwsze kroki edukacji artystycznej na zajęciach Koła Plastycznego w WOK "Hutnik". Chciałabym przytoczyć słowa Moniki Adamczyk, która na swoim profilu społecznościowym napisała: "otworzyły się przede mną drzwi do magicznego świata kształtów i barw". Myślę, że ta wystawa będzie wyszkowską sztuką dla wyszkowian.

Swoje prace zaprezentowali:

Monika Adamczyk-Majewska - artysta rzeźbiarz, konserwator zabytków. Absolwentka Wydziału Rzeźby na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Aktualnie mieszka i tworzy w Sztokholmie w Szwecji, gdzie zajmuje się konserwacją zabytków.

Adam Józef Karpiński - pejzażysta, portrecista, karykaturzysta. Przez wiele lat prowadził Koło Plastyka Amatora „Graffito” WOK Hutnik. Członek Związku Polskich Artystów Plastyków Polska Sztuka Użytkowa. Ostatnie prace artysty wyraźnie zdradzają zainteresowanie abstrakcją.

Dorota Kołakowska - od zawsze fascynowała ją możliwość przelewania na płótno myśli, nastrojów, uczuć. Tworzy w technice akrylowej, a głównym tematem jej prac jest kobieta oraz jej emocje.

Kaja Kozon - malarz i rysownik. Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W 2020 roku uzyskała dyplom z wyróżnieniem rektorskim w pracowni dr. hab. Piotra Wachowskiego. W jej twórczości znajdują się motywy powiązane z naturą: człowiek, pejzaż, zwierzęta.

Małgorzata Kozon - dyplom na ASP w Warszawie w 1992 r., gdzie studiowała rzeźbę oraz tkaninę artystyczną. Zajmowała się ceramiką i malarstwem akwarelowym. Obecnie interesuje ją rysunek, a na wystawie prezentuje gobelin.

Kaja Krzepicka - absolwentka Liceum Plastycznego w Supraślu oraz Krakowskiej Szkoły Artystycznej, specjalizacja tkactwo artystyczne. Aktualnie prowadzi w WOK "Hutnik" warsztaty tkackie.

Joanna Krajewska - od najmłodszych lat uczęszczała na zajęcia Koła Plastycznego w WOK Hutnik. Pasja pchnęła ją do liceum plastycznego, a następnie na studia artystyczne. Obecnie jest instruktorem w WOK Hutnik. Jej ulubioną techniką jest malarstwo akrylowe, lubi usiąść na łące i malować pejzaże, jednak na wystawie prezentuje prace rysowane ołówkiem, które mają dla niej wartość sentymentalną, ponieważ związane są z jej córką.

Jan Nowak „Jano” - z zawodu nauczyciel i zgodnie z wykształceniem całe życie zawodowe poświęcił pracy z dziećmi i młodzieżą. Spośród wielu pasji, ubarwiających szarość życia codziennego, jest malarstwo, które uprawia od 1984 r. Ulubionymi tematami jest przyroda, martwa natura, kwiaty, pejzaże o każdej porze roku, woda, która zajmuje szczególne miejsce w jego twórczości.

Jagoda Skawska - dorastała w Leszczydole-Nowinach. Pierwsze malarskie kroki stawiała kilkanaście lat temu w pracowni Koła Plastycznego WOK Hutnik. Ukończyła Liceum Plastyczne w Łomży i rozpoczęła edukację na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Aktualnie rozpoczęła studia magisterskie na kierunku Edukacja artystyczna.

Katarzyna Słowikowska-Zakrzewska - absolwentka Państwowego Studium Reklamy w Ciechanowie. Należy do Związku Polskich Artystów Plastyków, uczestniczka ogólnopolskich i międzynarodowych plenerów malarskich. Obrazy w stałych ekspozycjach: Muzeum Romantyzmu w Opinogórze, Muzeum Rycerstwa w Liwie, w galeriach w Warszawie, w Japonii.

Maria Słowikowska - wspólnie z mężem prowadzi Muzeum Etnograficzno-Historyczne w Kamieńczyku. Jej pasją jest malarstwo. Techniki, które uprawia to olej, akryl, suchy pastel. Jej obrazy można oglądać w Muzeum w Kamieńczyku.

Woytek Smółkowski - z wykształcenia architekt, z zamiłowania rysownik, grafik, fotografik, zdobywca wielu prestiżowych nagród w kraju i zagranicą. Prowadzi zajęcia fotograficzne w Akademii Umiejętności "Pan Hilary".

Kamil Waniowski - pasjonuje się motoryzacją, militariami, grami komputerowymi, kulturą Japonii. Lubi malować i robić witraże. Swoje pasje artystyczne rozwijał na zajęciach witrażu i Koła Plastyka Amatora „Graffito” w WOK Hutnik.

Joanna Zielińska-Zyśk - ukończyła wydział malarstwa na uczelni w Madrycie w Hiszpanii. Obecnie mieszka na pięknej wsi w gminie Brańszczyk. Do swoich prac czerpie inspiracje z ponadczasowego bogactwa mitów, legend i rytuałów, symboli przemijania.

Zbigniew Zyśk - urodził się w Udrzynku, uczył się w liceum plastycznym w Warszawie, potem studiował na warszawskiej ASP w pracowni grafiki i plakatu. Brał udział w licznych wystawach w kraju i zagranicą, m.in. w Berlinie, Hamburgu, Lozannie. Prace artysty znajdują się w prywatnych kolekcjach w Polsce, Szwajcarii, Japonii, Niemczech, Anglii i USA.

Grupa Artystyczna Akademii Umiejętności "Pan Hilary”

Iwona Ostrowska - absolwentka Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, kierunek malarstwo.  Znana i uznana polska malarka, organizatorka i uczestniczka wielu plenerów i przedsięwzięć malarskich m.in. projektu „Szlakiem Podlaskich Kapliczek”, w którym grupa wzięła udział.  

Lidia Błachnio, Jolanta Dyl-Maćkowska, Agnieszka Głowacka, Iwona Koźliczak, Irena Filipowicz.

Niespodzianką wernisażu był mini koncert utalentowanej nie tylko plastycznie, ale także wokalnie Katarzyny Słowikowskiej-Zakrzewskiej. II Wyszkowski Przegląd Sztuki został zorganizowany w ramach obchodów 50-lecia działalności Wyszkowskiego Ośrodka Kultury „Hutnik”. Jest imprezą cykliczną. Pierwsza edycja miała miejsce w 2020 roku i była wystawą on-line ze względu na pandemię. Tegoroczną wystawę można oglądać do 26 lutego.

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (2).

REKLAMA

elka

Polska dla Polaków, a wyszkowska sztuka dla wyszkowian

Łada

Powiedziała: to jest Miś na miarę naszych możliwości.

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

Komentator nie będzie ścigany. Prokuratura: brak interesu społecznego

Również skonfundowany

Przecież to właśnie obecny burmistrz Piotr Płochocki prowadził hejterski profil na Facebooku "Z kroniki wyszkowskiego dziadostwa", na którym anonimowo wypisywał hejterskie komentarze na temat ówczesnego burmistrza Nowosielskiego i jego współpracowników. Łącznie z publikowaniem obrzydliwych grafik ukazujących Nowosielskiego i radnych w wybitnie hejterski sposób - wykrzywiona buzia itd. Tylko pod ostatnim wpisem możemy przeczytać "wesoła zgraja Nowosielskiego" o pracownikach Urzędu Miasta. Tych samych, których teraz tak zaciekle broni, bo się biedaczki stresują, gdy zadawane są im pytania z zakresu ich służbowych obowiązków. To ewidentna próba zamknięcia ust radnym. Teraz mamy kolejną próbę cenzury - tym razem mieszkańców. Nie lepsza jeśli chodzi o hejt jest Staszkiewicz - jeszcze niedawno pisała o paniach Dyl i Wyszyńskiej, że są zdrajczyniami - pod ich zdjęciem - by ludzie "zapamiętali te zdradzieckie twarze". Przecież to praktycznie wzywanie do publicznego linczu. Moim zdaniem w tej sprawie ważną są dwie kwestie. 1. Skoro sprawa nie dotyczyła pełnionych przez nich funkcji, dlaczego zaangażowano w to prawnika UM, za którego my wszyscy płacimy? Skoro to sprawa prywatna to prawnik też powinien być opłacony z prywatnych środków. / 2. Wiemy już, że chodzi o Adriana K. i o jego komentarz, że burmistrz i vice są jednym ciałem. To jest własnie ten wielki hejt. Naprawdę trzeba 2 wybitnych głów do takiej interpretacji, bo chyba nikt nie odebrał tego dosłownie. Z resztą, widać, że ten komentarz w ogóle nie został podłapany przez innych internautów, ale widocznie "uderz w stół, a nożyce się odezwą". Komentarze Adriana K. nie są wulgarne, obraźliwe ani chamskie. To jest osoba bardzo zaangażowana w życie gminy, pisząca merytoryczne komentarze. Widocznie patrzenie władzy na ręce najłatwiej podciągnąć pod hejt i robić z siebie ofiarę. To jest po prostu próba zastraszenia, bo nie zawsze te komentarze wychwalają władze, a Płochocki i Staszkiewicz mają ogromny problem z dialogiem i merytoryczną krytyką. Przykładem tego jest też zablokowanie pana Adama Kępki. On też jest niewygodny, bo na czelność zadawać pytania i myśleć samodzielnie. Ciekawe, co oni by zrobili, gdyby ktoś teraz założył im takie "Z kroniki wyszkowskiego dziadostwa". Podsumowując, oby jak najwięcej tak zaangażowanych obywateli naszej gminy jak Adrian! Bardzo źle się dzieje w naszej gminie... to chyba pierwsza i ostatnia kadencja tej 2.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA