REKLAMA

REKLAMA

"Upominać się i walczyć o pamięć...". 75. rocznica obławy na moście kolejowym w Wyszkowie

Autor: Monika Grzelecka

Miasto | Wtorek, 29 maj 2018 23:40

Ziemia wyszkowska nasiąknięta jest krwią naszych rodaków. Jednym z miejsc szczególnych jest las Fidest i "dziki" cmentarzyk, który 29 maja odwiedziło wielu wyszkowian, przybyłych na obchody 75. rocznicy obławy na moście kolejowym w Wyszkowie oraz egzekucji pasażerów pociągu w maju 1943 roku.

Uroczystość rocznicową rozpoczęła Anna Król - wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, koordynator główny wydarzenia.

- Spotkaliśmy się dziś przy leśnym mogiłach, aby oddać hołd bestialsko pomordowanym pasażerom zatrzymanego przez Niemców pociągu. Dokładnie 75 lat temu w tym miejscu dokonała się największa zbrodnia II wojny światowej na ziemi wyszkowskiej. Dzisiejsza rocznica jest okazją, aby przypomnieć prawdę o skali bestialstwa niemieckiego okupanta dokonanego na cywilnej ludności Polski. Prawda, która dziś coraz częściej bywa marginalizowana przez siły, które pamięć o hitlerowskich zbrodniach II wojny światowej chciałyby sprowadzić jedynie do tragedii holocaustu. Naszym wspólnym zadaniem jest upominać się i walczyć o to, by ta pamięć nigdy nie została wyparta z naszej świadomości, a także ze świadomości przyszłych, rosnących w duchu patriotyzmu pokoleń - mówiła.

Głos zabrał gość honorowy - minister środowiska Henryk Kowalczyk.

- Dobrze, że pamięć o tych, którzy oddali życie za wolność ojczyzny, jest kultywowana. W obecnych czasach, kiedy bardzo mocno pamiętamy o holocauście, jest to w pełni należna pamięć. Czasami zapominamy o tym, że wielkie ofiary II wojny światowej to również Polacy. Jest to przykład, kiedy zupełnie niewinni, przypadkowi ludzie ponieśli ofiarę życia, tu na ziemi wyszkowskiej. Ta pamięć powinna nas uczyć tego, że nienawiść do ludzi, poczucie wyższości niemieckiej rasy, ale też chęć podporządkowania sobie innych, przynosi tak straszliwe efekty. Dla wielu pokoleń ten ból, który był zadany siedemdziesiąt pięć lat temu, jest jeszcze żywy. Musimy pamiętać o tych, którzy oddali swoje życie, aby ta pamięć uczyła was z jednej strony pokory, z drugiej strony szacunku dla drugiego człowieka, ale też szacunku dla samego siebie, szacunku dla Polaków i też zauważenia, jaką wielką ofiarę ponosił naród polski w czasie II wojny światowej. Dzisiaj czcimy pamięć tych, którzy zginęli z rąk hitlerowców. Niech ta pamięć będzie lekcją dla następnych pokoleń - mówił.

W uroczystości udział wzięło wielu wyszkowian, którzy chcieli oddać hołd bestialsko zamordowanym w 1943 roku. Odmówili modlitwę za poległych, której przewodniczył ks. Kazimierz Klepacki - proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny w Kamieńczyku. Rys historyczny przedstawił dr Adam Mickiewicz. Przywołano także pamięć o Żołnierzach Wyklętych, wspomniano leśniczkę "Inkę" - Danusię Sedzikównę. Delegacje złożyły wieńce i zapaliły znicze. Przygotowany był również recital pieśni patriotycznych, który zaprezentowała Monika Andrzejewska - laureatka III miejsca podczas tegorocznego II Ogólnopolskiego Festiwalu Pieśni Legionowej. Przy akompaniamencie Kamila Pałubińskiego wykonała ona m.in. pieśń pt. "Taki kraj" i "Już mi raz zabrali Wilno". Wśród zgromadzonych gości byli m.in. ks. prał. Tadeusz Osiński - kapelan Światowego Związku Żołnierzy AK Warszawa - Wschód, Artur Delegacz - przedstawiciel Nadleśnictwa Drewnica, Wojciech Kwiatkowski - Nadleśniczy Nadleśnictwa Wyszków, Waldemar Sobczak - prezes struktur PiS w Wyszkowie, Andrzej Konieczny - dyrektor Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, Mirosław Widlicki - prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Warszawa - Wschód, Ryszard Walczak - prezes Ogólnoplskiego Komitetu Pamięci Błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszki, Władysława Deluga - reprezentantka Światowego Związku Żołnierzy AK Obwód "Rajski Ptak", Bogdan Osik przewodniczący NZSS Solidarność Huty Ardagh Glass w Wyszkowie, Grażyna Kalinowska - dyrektor CEZiU "Kopernik" w Wyszkowie, Edyta Rzeplińska - Filipowicz - radna Rady Miejskiej w Ciechanowie, Iwona Wyszyńska - kierownik Wydziału Organizacyjnego Regionalnego Oddziału Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Warszawie, Joanna Bala - dyrektor Oddziału Regionalnego Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Warszawie, Tadeusz Zaremba - przewodniczący Zarządu Komitetu PiS Gminy Wyszków, Jerzy Żukowski - przewodniczący Zarządu Komitetu PiS Gminy Brańszczyk, Marek Głowacki - lider Klubu Gazety Polskiej w Wyszkowie, Arkadiusz Redlicki - prezes Stowarzyszenia na Rzecz Gminy Zabrodzie "Bractwo Zabrodzkie", Jerzy Sadkowski - prezes Stowarzyszenia Bractwo Kamienieckie, członkowie i sympatycy Klubu Kibica "Bug Wyszków", Związek Piłsudczyków RP Towarzystwa Pamięci Józefa Piłsudskiego Okręg Nadbużański w Wyszkowie, Marek Filipowicz - inicjator organizacji obchodów uroczystości  z ramienia Stowarzyszenia Pepisko, mjr Agnieszka Krystman i mjr Robert Dymerski - przedstawiciele WKU, dyrektorzy szkół z delegacjami. Asystę honorową Wojska Polskiego wystawił 22. Wojskowy Ośrodek Kartograficzny w Komorowie. 

28 maja 1943 r. na moście kolejowym przez Bug, Niemcy zatrzymali jadący z Warszawy pociąg osobowy. Wyprowadzonych z przedziału pasażerów załadowano na ciężarówki i wywieziono do siedziby wyszkowskiego sądu oraz żandarmerii. Nazajutrz aresztowanych przewieziono do podwyszkowskiego lasu za dzisiejszym Zajazdem Bias przy ul. Warszawskiej, kazano im wykopać trzy doły, po czym rozstrzelano. Egzekucję przeżył tylko jeden mężczyzn. Z wydarzeniem wiąże się heroiczna historia Stanisława Wróbla pseud. "Jaskółka", członka wyszkowskich struktur AK, zaangażowanego m.in. w działalność funkcjonującej w Rybienku Leśnym konspiracyjnej drukarni.

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA