Wystawa jest swoistym podsumowaniem historii Kwatery Ł, potocznie zwanej Łączką, i prac poszukiwawczych prowadzonych tam w latach 2012–2017 przez zespół IPN kierowany przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka. Dziś nie ma Polaka, który nie zna „Łączki” i jej historii. Tytuł naszej wystawy nie jest przypadkowy, bo to jest panteon, mimo, że tak to jeszcze nie wygląda – powiedział prof. Krzysztof Szwagrzyk otwierając w październiku 2017 r. wystawę na Wojskowych Powązkach w Warszawie.
- Kwatera Ł jest miejscem, gdzie w niedługim czasie ten panteon powstanie. Dzisiaj nasza wystawa, która mówi o historii tego miejsca, która mówi o osobach, które tutaj pogrzebano, która mówi o naszych pracach, niech będzie zapowiedzią naszego następnego spotkania na „Łączce”. Spotkania do którego dojdzie w niedługim czasie. Spotkania, podczas, którego uroczyście odsłonimy rzeczywisty Panteon Żołnierzy Wyklętych, tutaj pod cmentarnym murem – powiedział prof. Krzysztof Szwagrzyk.
- Wystawa opowiada przede wszystkim o zbrodni. Zbrodni pojmowanej jako eksterminacja pewnych grup i ludzi, w tym tych najbardziej zasłużonych dla walk o niepodległość, weteranów wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku, Kampanii Wrześniowej 1939 roku, Powstania Warszawskiego i partyzantki antykomunistycznej – powiedziała PAP Kamila Sachnowska z IPN, autorka – wspólnie z Aleksandrą Kaiper-Miszułowicz – wystawy.
- Wystawa nie opowiada tylko o samej zbrodni, ale też o traumie przeżywanej przez rodziny osób zamordowanych. Po 1956 roku rodziny upominały się o podanie miejsca pochówku. Na te starania i błagania władze pozostawały głuche, aż do 1989 roku – podkreśliła Sachnowska.
- Chcieliśmy zawrzeć portret zbiorowy osób, których szczątki spoczywają na „Łączce”. Pokazujemy ilu było wśród nich żołnierzy II konspiracji, Powstańców Warszawskich, żołnierzy 1920 i 1939 roku. Ilu było kawalerów Virtuti Militari, więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych, ilu więźniów łagrów sowieckich - dodała współautorka wystawy. - To są osoby, które swoim życiem opowiadają całą historię wojenną Polski w XX wieku. Jednym z celów tej wystawy jest pokazanie potencjału, jakiego zostaliśmy przez komunistów pozbawieni. Chodzi o potencjał ludzi, którzy zostali zamordowani, a mogli być świetnymi inżynierami, wojskowymi, lekarzami. Mogli służyć Polsce, bo większość z nich dokładnie tego chciała.
Kwatera ŁI i ŁII, czyli tzw. Łączka, to miejsce na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie, gdzie w latach 1948-1956 komunistyczna bezpieka ukryła ciała kilkuset ofiar – często byli to żołnierze przeciwstawiający się sowietyzacji Polski. Wśród odnalezionych w poprzednich latach i już zidentyfikowanych osób znaleźli się żołnierze polskiego podziemia, m.in. mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora”, a także ostatni dowódca Narodowych Sił Zbrojnych ppłk Stanisław Kasznica.
Źródło: Sanktuarium Św. Rodziny
PS. Przypominamy również o spotkaniu "POWRACAMY PO SWOICH" w Bibliotece Miejskiej (szczegóły)