Po piątkowej porażce z MKS MDK Warszawa, w sobotę 17 marca podopieczni trenera Główczyńskiego udali się do Mławy. Tam zmierzyli się z miejscowym Zawkrzem. Gdyby wygrali za trzy punkty, byliby niemal pewni gry w turniejach dających prawo do gry w drugiej lidze. Wyszkowianie otworzyli spotkanie bardzo dobrze. Premierową odsłonę wygrali do 15 i wydawało się, że zwycięstwo w dwóch będzie tylko formalnością. Forma siatkarzy Campera jednak była w tym spotkaniu bardzo nierówna. W kolejnej partii górą byli gospodarze, by w trzecim secie ponownie wygrał zespół z Wyszkowa. Zawkrze nie zamierzało się poddać i doprowadziło do tie-breaka. W nim lepsi okazali się miejscowi.
Porażka w Mławie mocno skomplikowała sytuację Campera. W ligowej tabeli spadli na trzecie miejsce, wyprzedził ich Wicher Kobyłka, a to z tym zespołem w niedzielnym meczu o wszystko zagrają podopieczni Macieja Główczyńskiego. Aby grać dalej, muszą wygrać za trzy punkty. Czy Camperowi uda się rzutem na taśmę zająć drugą lokatę? Początek spotkania 25 marca w hali WOSiR o godz. 17.00.
KS Zawkrze Mława - KS Camper Wyszków 3:2 (15:25, 25:22, 15:25, 25:20, 15:11)
fot. Łukasz Zdrojewski-KS Camper