O pomoc poprosiliśmy Karolinę Wojewódzką, psychologa z Zespołu Szkół w Wyszkowie. Na co dzień szczęśliwą mamę 2-letniego Mikołaja.
Czym kierować się przy wyborze przedszkola dla dziecka?
Przy wyborze przedszkola na pewno powinniśmy kierować się dobrem naszego dziecka, a co za tym idzie, należy się zastanowić, czy przedszkole spełnia wymogi prawne, czy realizuje podstawę programową, a także czy zatrudnia wykwalifikowaną kadrę. Ważna jest też liczebność grup (max. 25 osób) oraz elastyczne godziny pracy przedszkola. Ostatnio dość popularny staje się montaż monitoringu w przedszkolach, co również może wpływać na ich pozytywny obraz. Rodzice, posyłając dziecko do przedszkola, szczególną uwagę zwracają na bogaty wachlarz zajęć – rytmika, plastyka, j. obce. W moim odczuciu jednak sprawą priorytetową dla rodzica powinna być nauka budowania poprawnych relacji społecznych, nauka nabywania kompetencji do pracy w grupie. Zajęcia dodatkowe są też oczywiście bardzo ważne, ponieważ mają korzystny wpływ na wszechstronny rozwój dziecka. Niektóre placówki proponują zajęcia ze zwierzętami - myślę, że taki kontakt może przynieść wiele dobrego. Dzieci stają się bardziej empatyczne, spokojniejsze i otwarte. Poza tym, nabywają umiejętność kształtowania więzi opartych na zaufaniu, uczą się opiekować słabszymi oraz stają się bardziej obowiązkowe. Wiadomo, że praca ze zwierzętami ma charakter terapeutyczny, dzieciaki oprócz powyższego, poprzez kontakt ze zwierzętami, pozbywają się napięcia psychicznego, które w początkowych dniach może utrudniać im funkcjonowanie w nowej grupie.
W jakim wieku wysłać dziecko do przedszkola?
Jest to sprawa bardzo indywidualna, ale i bardzo zależna od nas, jako rodziców, ponieważ sposób wychowania gra tu pierwsze skrzypce. Wiek 3 lat jest tym wiekiem optymalnym, jednak chodzi tu przede wszystkim o dojrzałość dziecka w sferze umysłowej, emocjonalnej, fizycznej, społecznej. Posyłając dziecko do przedszkola powinniśmy uwzględnić aspekt jego komunikatywności i samodzielności w zakresie takich czynności jak: załatwianie potrzeb fizjologicznych w toalecie, samodzielne ubieranie się, spożywanie posiłków itp. Istotny jest też sposób, w jaki dziecko reaguje na rozłąkę z rodzicami.
Co, według Pani, ma wpływ na samopoczucie dziecka? Kolory? Panie opiekunki?
Na pewno ciepłe kolory, wystrój wnętrza i inne walory estetyczne są bardzo istotnym elementem, jednak nie powinno to stanowić dla nas sprawy pierwszorzędnej. Istotnym natomiast powinien być klimat bezpieczeństwa, zrozumienia i akceptacji, tworzony przez profesjonalistów – wychowawców, zatrudnionych w przedszkolu. Dzieci mają niebywałą zdolność współodczuwania, dlatego warto, by rodzice, posyłając swoją pociechę do przedszkola, „przenieśli” na nie same pozytywne uczucia, związane z tą decyzją. Jeżeli rodzice mają obawy, co do jej słuszności i okazują je przy dziecku, możemy być pewni, że będzie ono chłonęło nasze niepokoje jak „papierek lakmusowy”. Tak więc na samopoczucie dziecka ogromny wpływ mamy my sami – rodzice.
A jak poradzić sobie z dzieckiem, które w przedszkolu płacze?
Taka sytuacja może mieć miejsce, zwłaszcza w pierwszych dniach pobytu dziecka w przedszkolu, jeśli nie przygotujemy go odpowiednio na to wydarzenie, bądź gdy dziecko nie jest odpowiednio dojrzałe emocjonalnie. Dzięki podjęciu odpowiednich działań możemy pomóc malcowi w opanowaniu płaczu. Sprawdzonym sposobem jest zaangażowanie dziecka w jakąś szczególną rolę. Możemy w tym celu np. poprosić panią wychowawczynię, aby maluch mógł wcielić się w rolę jej asystenta czy pomocnika – trzeba uświadomić dziecku jego ważność w grupie – ale proponowałabym w głównej mierze zdać się na kompetencje i doświadczenie wychowawczyni. Jeśli jednak płacz nie ustaje, na pewno nasza obecność przez kilka chwil będzie na wagę złota. Warto też, na miarę możliwości dziecka, określić ramy czasowe, dotyczące nieobecności mamy czy taty i jej/jego powrotu tzn. warto doprecyzować dziecku, że mama/tata jedzie do pracy, ale przyjedzie „tuż po obiadku”.
Kiedy jednak płacz dziecka w przedszkolu nie będzie ustępował przez dłuższy czas – powiedzmy kilku tygodni, a do tego dojdą objawy psychosomatyczne, jak wymioty czy biegunka, warto dokładnie zastanowić się czy nie lepiej odroczyć pójście dziecka do przedszkola do momentu ukończenia 4 r.ż.
Jak przygotować dziecko na ten ważny dzień w jego życiu? Jak powinien wyglądać pierwszy dzień w przedszkolu?
Nie ma reguły na to jak powinien wyglądać ten pierwszy dzień, na pewno będzie to dzień pełen wrażeń (i niekoniecznie tylko tych pozytywnych), zarówno z uwagi na pobyt w nowym miejscu, z nowymi ludźmi, „no i bez mamy”. Dobrze jest odpowiednio wcześniej zacząć przygotowywać dziecko do tego ważnego wydarzenia – budować poczucie bezpieczeństwa. Pomogą w tym spacery w kierunku przedszkola, szykowanie wyprawki, opowieści na temat tego, jak będzie wyglądał dzień spędzony w tym miejscu, podglądanie maluchów bawiących się na placu przedszkolnym. Można też zwrócić się z prośbą do dyrekcji o umożliwienie spędzenia kilku godzin z dzieckiem na terenie placówki w celu oswojenia go z nowym miejscem i dziećmi. Często jednak przedszkola same oferują rodzicom i dzieciom taki wspólny tydzień adaptacyjny. Ważnym jest, by jak najbardziej rozjaśnić dziecku obraz przedszkola, by w jego główce było jak najmniej niewiadomych.
Czy można stwierdzić, które przedszkola – publiczne czy prywatne – są lepsze?
Zdania na ten temat były i są bardzo podzielone. To, co je zasadniczo różni, to względy finansowe, reszta jest pojęciem względnym. W moim odczuciu ważne jest, by przedszkole spełniało odpowiednie standardy i zatrudniało wykwalifikowanych ludzi, mających powołanie do pracy z dziećmi.
A jak pomóc nieśmiałemu dziecku?
Na pewno należy zacząć od wzmocnienia poczucia własnej wartości za pomocą wzmocnień pozytywnych, bo często pod przykrywką nieśmiałości kryje się lęk przed odrzuceniem, oceną. Należy dostrzegać sukcesy dziecka – chwalić za nie, okazywać szczere zainteresowanie sprawami dziecka, wyjaśniać zaistniałe problemy, omawiać sytuacje, których dziecko było uczestnikiem. Są to sprawdzone środki do budowania prawidłowej samooceny dziecka.
Serdecznie dziękujemy Pani Karolinie za to, że poświęciła nam swój czas.