Spotkanie rozpoczęło się 3 listopada o godzinie 13.30. Podczas pierwszych minut mecz był wyrównany. Bug starał się ukąsić gości strzałami z dystansu, natomiast Wisła Płock rewanżowała się kontrami. W 30 minucie kapitalnym strzałem w okienko bramki popisał się weteran drużyny – Szymon Chalski. Do końca pierwszej połowy mecz obfitował głównie w faule.
Druga połowa przyniosła zmianę w grze drużyny gospodarzy. Zaczęli spokojniej i niestety, zostali ukarani bramką przez rezerwy Wisły Płock. Radość gości z remisu nie trwała długo. Kilkanaście minut później szalę zwycięstwa przechylił…Łukasz Szala. W 73 minucie Damian Kaput zmienił na boisku Gałązkę. Trener Krzysztof Ogrodziński, jak się okazało, tą decyzją dobił drużynę gości. Nowo wprowadzony zawodnik potrzebował 9 minut na zdobycie bramki, natomiast w 85 minucie, zdobywając kolejną, zamknął rezultat meczu stosunkiem 4-1 dla wyszkowskiego klubu.
Dzięki wygranej Bug Wyszków zrównał się punktami z Wisłą II Płock. Obie drużyny mają po 24 punkty w tabeli. W kolejnym meczu, ostatnim rundy jesiennej, wyszkowiacy zmierzą się na wyjeździe z Kasztelanem Sierpc, który zajmuje 13 pozycję.