Mateusz Tryc galą w Legionowie rozpoczął nowy etap w swojej karierze bokserskiej. Wyszkowianin walką z Tomaszem Gargulą zadebiutował w zawodowym pięściarstwie i był to debiut niezwykle udany. Tryc znany ze swojego ofensywnego stylu atakował rywala od samego początku walki. Raz po raz ciosy wyszkowianina spadały na głowę Garguli, który wydawał się zaskoczony. Mateusz nie okazywał debiutanckiej tremy w ringu i z "chłodną" głową punktował rywala.
W drugiej rundzie rywal mocno rozpoczął, ale Tryc niczym "stary wyjadacz" przetrwał nawałnicę rywala i ponownie przejął inicjatywę. Zasypywał Garuglę ciosami, a ten z trudem dotrał do narożnika, gdy wybrzmiał gong kończący rundę.
Trzecie starcie ponownie ofensywnie zaczął Gargula, który ciosami w tułów probował "naruszyć" Tryca. Ten jednak twardo trzymał się swojej taktyki. Wyszkowianin raz po raz wyprowadzał kombinacje ciosów, które docierały celu. Gargula nie był w stanie bronić się przed nawałnicą ciosów Tryca i jego narożnik zdecydował się poddać walkę w trzeciej rundzie.
Mateusz Tryc zanotował zatem imponujący debiut i oby jego kariera w zawodowym boksie rozwiajała się tak szybko, jak wyprowadzał ciosy w kierunku Tomasza Garguli. Gratulujemy wygranej i czekamy na więcej.
Fot. ringpolska.pl