- Co roku toniemy. Droga jest nie przejezdna. Pomimo naszych próśb i interwencji gmina nic z tym nie robi. Mimo, że co roku jest nam obiecywana nowa droga. Liczymy na pomoc i interwencję - napisali do naszej redakcji mieszkańcy Leszczydołu Działki.
Chodzi o główną drogę przez wieś.
- Z obu stron wygląda tak samo - skarżą się mieszkańcy. - Trzeba się martwić, czy wyjedziemy do pracy. Teraz przy tak dużych opadach jest tylko gorzej. A gmina co roku nam mówi, że w tym roku już będzie zrobione, bo jest budżet, a trwa to już kilka dobrych lat i nic się nie zmieniło. Mimo, że sołtys interweniuje i bardzo często zgłasza ten problem.
Doraźnie gmina mieszkańcom pomoże, choć - jak informuje naczelnik wydziału gospdoarki komunalnej - żadnego sygnału od mieszkańców nie dostał.
- Mamy dużo zgłoszeń, wczoraj objechałem 29 miejsc. Doraźnie poprawialiśmy sytuację na drogach gruntowych na os. Zakręzie, ul. Przemysłowej, w najbliższych dniach w Rybienku Nowym. Poprawimy sytuację i w Leszczydole Działki - mówi Michał Szewczyk.
Gmina jednak nie zbuduje drogi asfaltowej we wsi w tym roku - rozwiewa nadzieje naczelnik wydziału inwestycji.
- W tym przypadku nie mamy uregulowanej sprawy własności gruntów. Dopóki gmina nie będzie ich właścicielem, nie rozpocznie tam budowy. Sprawa jest w toku - mówi Urszula Fijałkowska.
Zdjęcia nadesłane przez mieszkańców