- Monitoring jest nieoceniony. Przy tej licznie różnych zdarzeń, daje nam twarde dowody w sprawach, w których często kierowcy się wypierają winy. Zdarzyło się nam, że nawet ksiądz się wypierał, dopóki nie pokazaliśmy nagrania z monitoringu. Nie wyobrażam sobie, ilu osobom mniej byśmy mogli pomóc dziś bez monitoringu – chwali system podkom. Piotr Ungrowski z wyszkowskiej Komendy Powiatowej Policji.
Zadowoleni z działania systemu są też miejscy radni, którzy ostatnio mieli okazję odwiedzić centrum dowodzenia w wyszkowskiej komendzie. W miejskim systemie pracują obecnie 32 kamery. Radni zaproponowali burmistrzowi, aby w przyszłorocznym budżecie zarezerwować pieniądze na dwie kolejne kamery, które miałyby być zlokalizowane u wylotu ul. Mazowieckiej do ul. Białostockiej. Wówczas cały Wyszków, jeśli chodzi o główne arterie, byłby już w zasięgu monitoringu wizyjnego.