Jak przyznała dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego Dorota Piotrowicz – „To pierwsze spotkanie z olimpijczykiem w murach naszej szkoły, cieszymy się, że zostaliśmy wyróżnieni taką osobistością”.
Janusz Różycki – syn znanego matematyka i kryptologa Jerzego Różyckiego, który złamał kod Enigmy - był florecistą warszawskiej Legii, gdzie razem z klubem siedem razy zdobył Mistrzostwo Polski. Był też m.in. Mistrzem Świata Studentów w Brazylii, olimpijczykiem z Rzymu (1960), srebrnym medalistą z Tokio (1964), brązowym medalistą mistrzostw świata w Turynie (1961) i Buenos Aires (1962). Ponadto jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, przez 5 lat był asystentem malarza Tadeusza Dominika. Na festiwalu sztuki organizowanym przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski w Barcelonie otrzymał w 1995 roku nagrodę za obraz „Pejzaż”, a w 1996 pierwszą nagrodę za obraz kubistyczny „Sześcian”. Został również odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi.
W spotkaniu uczestniczyli m.in. profesor Marek Grajek, pisarka Daria Galant, starosta Bogdan Pągowski, wicestarosta Adam Mróz, Wiceburmistrz Wyszkowa Aneta Kowalewska, radni, przewodniczący, naczelnicy i pracownicy powiatu i gminy, a także nauczyciele i uczniowie szkół z całego powiatu wyszkowskiego.
- „Gościmy dzisiaj wspaniałego człowieka i sportowca. Słuchając relacji z olimpiady Pana Rębowskiego pewnie wszystkim nam podniosło się ciśnienie. My, Polacy zawsze przeżywamy kiedy nasi rodacy zdobywają medale na różnych imprezach sportowych” – powiedział Bogdan Pągowski
- „Janusz Różycki przybył tu dzisiaj, żeby jutro odsłonić tablicę poświęconą jego ojcu. To będzie bardzo ważny moment dla I LO, ponieważ w tej szkole zdał maturę Janusz Różycki, który wspólnie ze swoimi kolegami otworzył krypt niemiecki. Okazuje się, że już w 32. roku Polacy wiedzieli, co Niemcy mogą zaszyfrować w swoich depeszach i meldunkach. Oczywiście dopiero teraz w ostatnich latach możemy o tym mówić głośno. Dzięki temu wojna skończyła się w szybszym czasie” – dodał starosta
Do młodzieży swoje słowa skierowała wiceburmistrz Aneta Kowalewska: „Cieszę się, że te uroczystości są w Wyszkowie, to okazja dla młodych ludzi, by poznali fragment historii i wspaniałych ludzi. Dzisiaj mówi się, ze jest kryzys autorytetu. Ja uważam, że dla młodych ludzi takie drogowskazy to jest ogromnie ważna rzecz, bo są punktem odniesienia, wzorem do naśladowania i poczuciem bezpieczeństwa. Życzę wam, by te osoby które poznajecie, a także rodzina Państwa Różyckich była dla was autorytetem – czy w sporcie, czy w nauce, te osoby są bardzo ważne. Mam nadzieję, ze będzie to dla was wspaniała lekcja obywatelska”.
Janusz Różycki podczas konferencji prasowej przyznał, że wybór szermierki był przypadkowy – trener CWKS Legii Warszawa zbierał chętne osoby i po prostu zgłosiłem się na ochotnika. Jak przyznaje Zygmunt Fokt był dla niego nie tylko trenerem, ale i przyjacielem – zawsze był obecny na wszystkich treningach, mimo iż w tamtych czasach komunikacja była utrudniona. Na pytanie, która z broni jest trudniejsza: floret, czy szpad, odpowiedział, iż jest to trudno określić – „Floret jest bronią przygotowawczą do szabli i szpady, jest najbardziej skomplikowana i najmniejsze jest pole trafienia – dotyczy tylko tułowia, a szpada dotyczy całego ciała i walczy się na większej odległości przez co nie jest taka widowiskowa.” Za najlepszego szermierza wszechczasów uważa Jerzego Pawłowskiego.
Dowiedzieliśmy się również, że mimo iż jest mieszkańcem Anglii, to w rozgrywkach sportowych między Polakami i Anglikami zawsze kibicuje swoim rodakom. W kwestii malarstwa – najchętniej tworzy kolorowe pejzaże, a jego słynne nagrodzone obrazy znajdują się w Barcelonie.
Spotkanie udoskonalił występ saksofonisty Marcina Strusa, a także laureata Grand Pirx Ogólnopolskiego Festiwalu piosenki lat 60 i 70 pt. „Powróćmy do piękna w słowie i muzyce” w Wyszkowie z roku 2007, znanego z wielu festiwali i muzycznych programów telewizyjnych, np. The Voice of Poland – Bartosza Kuśmierczyka.
Podczas wydarzenia zaprezentowali się również uczniowie I LO – Karolina Pujer, Mikołaj Szulc i Aleksandra Góralewska.
Więcej zdjęć znajduje się w poniższej galerii.