Miejscem gdzie najczęściej dochodziło do wczorajszych zdarzeń była trasa S-8 w Niegowie. To właśnie tam po godzinie 4:30 doszło do pierwszej kolizji. Kierowca pojazdu ciężarowego marki Scania, jadącego w kierunku Warszawy, nie dostosował prędkości do warunków ruchu i uderzył w barierę energochłonną.
Około pół godziny później, w tym samym miejscu kierowca Nissana nie zachował bezpiecznej odległości między pojazdami i uderzył w Volkswagena Passata.
Chwilę potem kierowca Toyoty Yaris, który nie dostosował prędkości do warunków ruchu, uderzył w jadącego przed nim Fiata Punto, a następnie w Nissana ze wcześniejszego zdarzenia. Kierowca Fiata uderzył z kolei w ciężarówkę jadącą prawym pasem. Łącznie w zdarzeniach uczestniczyło aż 6 samochodów. Jeden z kierowców został przewieziony do szpitala, skąd po udzieleniu pomocy medycznej wrócił do domu.
Niestety, aż tyle szczęścia nie miał kierowca Hondy Civic, który rozbił się po południu w Popowie Kościelnym. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 39-letni kierowca jechał za szybko, po czym zjechał na przeciwległy pas ruchu, a następnie do przydrożnego rowu gdzie dachował. Mężczyznę z obrażeniami ciała przewieziono do szpitala. Okazało się również, że 39-latek miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie i nie posiada uprawnień do kierowania. Postępowanie w tej sprawie prowadzi KPP w Wyszkowie.
źródło: KPP