Teren przepompowni, który zbiera ścieki z zachodniej części miasta został udoskonalony o nowoczesną tłocznię. Wcześniej była to przepompownia z komorą mokrą i suchą. Jak tłumaczy Daniel Bogdan, Prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji – „Ścieki wprowadzane były poprzez kolektor do komory mokrej, następnie korytem prostokątnym na sito, a z sita były ściągane ręcznie przez pracowników i wprowadzane do odcedzenia. Później transportowano odciek do góry za pomocą wciągarki łańcuchowej. Następnie ścieki z komory były prowadzone do zbiornika, w którym pompy kierowały je grawitacyjnie kolektorem tłocznym bezpośrednio do oczyszczalni”.
Praca powstałej zmodernizowanej tłoczni działa na innych zasadach. Jest to zamknięty zbiornik z materiału PE-HD, który jest odporny na działanie ścieków. Ścieki kierowane są bezpośrednio do zbiornika. W zbiorniku, dzięki systemowi separacji części stałych, przepływają przez pompę nie zapychając jej - są wypłukiwane i przepompowywane do kanalizacji.
Jak mówi Prezes PWiK - „Dzięki zastosowaniu separacji części stałych można zastosować pompę o większej wydajności, co jest rozwiązaniem energooszczędnym.” Inne pozytywne aspekty takiego rozwiązania, o których wspominał Prezes PWiK to brak obsługi stałej przepompowni i wzrost bezpieczeństwa pracowników, którzy nie muszą już schodzić na głębokość 8 metrów, gdzie wydostawały się gazy i odory fermentacyjne. Ponadto wyeliminowano pracę ręczną – przepompownia jest sterowana zdalnie i obejmuje ją monitoring. Daniel Bogdan zwrócił również uwagę na walory estetyczne i ogólną funkcjonalność – „Cała armatura jest na wierzchu, czyli pompy i wszelkie zawory można sprawdzić, zakonserwować i ewentualnie wymienić nie wchodząc do przepompowni ścieków” – zaznaczył.
Modernizacja i przerobienie przepompowni na tłocznie firmy Wilo została sfinansowana z pożyczki częściowo umarzanej z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w kwocie ponad 516 000 złotych. Całość przebudowy wynosiła ok. 626 000 zł.