27 maja tuż po północy na terenie Długosiodła patrol policji próbował zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę BMW. Mężczyzna zignorował jednak polecenie funkcjonariuszy i zaczął uciekać. Policjanci udali się w pościg za pojazdem używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Ostatecznie po krótkim pościgu 19-letni kierowca zakończył podróż w lesie… na drzewie. W pojeździe znajdował się jeszcze pasażer. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Przeprowadzone badanie trzeźwości, oraz sprawdzenie kierowcy i pojazdu w policyjnych systemach informatycznych wyjaśniło powód ucieczki. Okazało się, że kierowca BMW miał 0,7 promila alkoholu w organizmie, a na dodatek posiada zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez sąd. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sadem.
źródło: KPP