Po przegranym meczu z Victorią Wałbrzych Camper miał dużo czasu na przemyślenia i motywację w długiej podróży do Szczecina. Swoją drogą, ustalić terminarz tak, żeby drużyna grała dzień po dniu w miastach oddalonych od siebie o prawie 400 kilometrów? Ktoś z Polskiego Związku Piłki Siatkowej się tutaj nie postarał. Najwyraźniej jednak podróż wyszkowianom nie przeszkodziła, bowiem grali dużo lepiej niż w ostatnim czasie. Po niezwykle zaciętym spotkaniu, w którym przegrywali najpierw 0:1, a potem 1:2, wygrali ostatecznie 3:2 w swoim ostatnim meczu w fazie zasadniczej i wrócili na fotel lidera Krispol I ligi. Pytanie czy zakończą pierwszą fazę rozgrywek na 1.miejscu. Wszystko zależy teraz od Ślepska Suwałki, który zagra z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. Jeśli wygrają, to oni będą na 1.miejscu. Jest to ważna informacja w kontekście play-off, które już za 3 tygodnie. Czekamy więc na przeciwnika Campera.
Camper Wyszków - Espadon Szczecin 3:2 (20:25, 25:19, 19:25, 25:22, 15:12)