Rozpoczęcie startu zostało zaplanowane na piątek, na terenie stacji PKP. Zebrani czekali już o 18.20 na pociąg, jednak – jak wiadomo – mamy zimę więc pociąg zanotował ponad półgodzinne opóźnienie. Uczestnicy rajdu udali się do Dalekiego. Przebyli 5-km marsz do miejsca noclegu, którym była szkoła podstawowa w Porządziu. W punkcie, czekał na wszystkich gorący posiłek. Następnie wyruszono w trasę nocną, która fabułą została mocna osadzona w wydarzenia powstania styczniowego. Dzięki temu, w uczestnikach zbudzono uczucia patriotyczne. Młodzież, która wcieliła się w polskich żołnierzy miała za zadanie dostarczyć zapasy do obozu partyzanckiego. Żeby osiągnąć cel, musieli przekraść się przez granicę zaborów, a następnie wysadzić w powietrze rosyjski posterunek.
Uczestnicy podczas drugiego dnia rajdu, przy jeszcze większym mrozie wyruszyli w kolejną trasę. Podczas marszu przemierzali okoliczne lasy. Zatrzymali się na chwilę przy wielkim dębie, który w smutny sposób powiązany jest z Powstaniem Styczniowym. Na wysokim drzewie rosyjscy żołnierze wieszali walczących Polaków. Trasa zakończyła się ogniskiem z kiełbaskami na wielkiej, białej polanie. Uczestnicy rajdu ucieszyli się z przygotowanej niespodzianki w postaci rycerzy. Rządna przygody młodzież mogła spróbować walki na miecze albo przetestować umiejętność w strzelaniu z łuku. Po powrocie do szkoły zebrani przygotowali się do Wielkiej Uczty, po której nadszedł czas zabaw i opowieści.
9 grudnia odbyło się podsumowanie rajdu i bezpieczny powrót do Wyszkowa.
Zachęcam do zaglądania na blog Jurka Sitka:
http://tubawyszkowa.pl/blogi/uzytkownika/3/Jurek_Sitek