Choć pogoda nie sprzyjała do uprawiania żadnego sportu, futboliści nie mieli nic przeciwko grze w takich warunkach. Faworytami byli oczywiście goście z Płocka, bowiem to oni grają w pierwszej lidze, podczas gdy zespół Crusaders, z Wyszkowianami w składzie, to mniej doświadczony zespół z ligi drugiej.
Tę różnicę było widać na boisku. Mustangs popełniali zdecydowanie mniej błędów od rywali, co w końcu musiało się przełożyć na punkty. Po jednym z fumbli (wypuszczeniu piłki z rąk przez drużynę atakującą) Crusaders, Mustangs przejęli piłkę i bez większego trudu zdobyli przyłożenie, po czym wykorzystali szansę na podwyższenie i prowadzili już 7:0. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza kwarta.
Druga i trzecia kwarta bez punktów, choć okazje na ich zdobycie były, głównie po stronie płockiego zespołu. Crusaders słabiej atakowali, jednak bardzo dobrze bronili w trudnych sytuacjach. W obaleniach wyróżniał się m.in. pochodzący z Wyszkowa Hubert Deptuła.
W czwartej kwarcie zawodnikom z Płocka udało się zdobyć jeszcze jedno przyłożenie, potwierdzone podwyższeniem i mecz zakończył się wynikiem 0:14. Było to na pewno dobre przetarcie dla obu drużyn przed rozpoczęciem nowego sezonu. Już niedługo na naszym portalu relacja video z tego wydarzenia.