Aktualna taryfa za energię dostarczaną odbiorcom przez wyszkowskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej obowiązuje do końca września. Zarząd PEC wystąpił do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki z wnioskiem o zmianę taryfy. Zmiana powinna ucieszyć odbiorców.
- Z szacunków, przypuszczeń zarządu, na pewno nie będzie podwyżek, a spodziewamy się, że będziemy mogli naszym klientom zaproponować dalsze obniżki cen ciepła - przyznał na ostatniej sesji Rady Miejskiej prezes Ireneusz Mroczek.
Dopytywany, o ile ceny mogą "spaść"?
- Obniżka nie będzie tak duża, jak w ubiegłym roku, ale na pewno nie będzie wzrostu. Klienci mogą być spokojni - powiedział Ireneusz Mroczek.
W ubiegłym roku cena ciepła "spadła" o ponad 30 proc. O ostatecznym kształcie taryf zdecyduje prezes URE.
Prognozowane niższe ceny ciepła wytwarzanego w wyszkowskiej ciepłowni to efekt zrealizowanej inwestycji, polegającej na budowie systemu kogeneracji na biomasę.
- Po zakończeniu inwestycji emisja CO2 zmniejszyła się o około 15 tysięcy ton, co dało oszczędności na zakupie uprawnień w kwocie około 4,5 mln zł. To składało się na możliwość bezprecedensowej obniżki o 34% cen dla naszych klientów i dało bardzo dobry wynik finansowy spółki. Na koniec 2024 roku pozostało do spłacenia 17,9 mln zł niskooprocentowanej pożyczki w WFOŚ zaciągniętej na realizację inwestycji - mówił radnym prezes Mroczek.
Aktualnie spółka rozpoczęła prace nad stworzeniem koncepcji rozwoju i modernizacji przedsiębiorstwa w zakresie przesyłu i dystrybucji ciepła i jego przetwarzania z perspektywą do roku 2040. Wyłoniony został podmiot do pełnienia roli doradczej i wspomagającej.
- Myślimy o rozwoju spółki w perspektywie średniej i długoterminowej. Niebawem powiem o tym, w jakim kierunku spółka zamierza dalej funkcjonować - zapowiedział prezes.
Czytaj także: 18 mln zł dla PEC! Będzie ciepło i prąd z biomasy
Czytaj także: Rewolucja w PEC Wyszków. Zamiast węgla odnawialne źródła energii
Czytaj także: Największa i najdroższa inwestycja w gminie Wyszków