"To nie powiat wybiera dyrektora dla siebie. To wybór osoby, która będzie odpowiadać za kierowanie pracą zespołu, za relacje z personelem, za rozwój szpitala i jakość opieki nad pacjentami. To właśnie nam, pracownikom SPZZOZ, najbardziej zależy na tym, by funkcję dyrektora objęła osoba kompetentna, odpowiedzialna, świadoma wyzwań stojących przed naszym szpitalem i znająca jego specyfikę. Osoba, która nie będzie uczyć się naszej rzeczywistości od zera, lecz poprowadzi placówkę w sposób spójny, oparty na dialogu i zrozumieniu" - czytamy w liście otwartym ordynatorów i koordynatorów, podpisanym jako list pracowników SPZZOZ. Z rozczarowaniem przyjęli oni informację o braku reprezentanta załogi w komisji konkursowej wybierającej dyrektora szpitala. - W komisji jest lekarz, który pracował w szpitalu i doskonale zna jego specyfikę - odpowiada starosta Marzena Dyl.
Miasto
Dziś (24 lipca) rano do wiadomości lokalnych mediów trafił list otwarty kadry kierowniczej SPZZOZ w Wyszkowie, zatytułowany jako list otwarty pracowników SPZZOZ, w sprawie składu komisji konkursowej, która wyłoni kandydata na dyrektora szpitala.
"Szanowni Państwo, Członkowie Rady Powiatu Wyszkowskiego, Mieszkańcy Powiatu, Wszyscy, którym bliska jest przyszłość naszego szpitala,
Z niepokojem i rozczarowaniem przyjęliśmy informację, że w powołanej przez Radę Powiatu Wyszkowskiego w dniu 21 lipca 2025 r. komisji konkursowej ds. wyboru Dyrektora
Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Wyszkowie nie uwzględniono żadnego przedstawiciela pracowników naszej placówki. Zdajemy sobie sprawę, że obowiązujące przepisy - w szczególności rozporządzenie Ministra Zdrowia regulujące postępowanie konkursowe - nie nakładają bezpośredniego obowiązku uwzględniania w składzie komisji przedstawiciela pracowników. Niemniej jednak rozporządzenie Ministra Zdrowia mówi iż jednym z członków komisji ma być lekarz.
Przez ostatnie lata, w duchu szacunku i partnerstwa, dobrym zwyczajem było powoływanie do komisji lekarza pracującego w szpitalu, z wieloletnim doświadczeniem zawodowym i z wieloletnim stażem pracy w naszym szpitalu. To podejście, praktykowane również przez inne samorządy i organy prowadzące szpitale w Polsce, stanowiło czytelny sygnał: głos zespołu szpitala ma znaczenie. W tym roku zostało to zignorowane. W obecnym składzie komisji nie ma ani jednej osoby, która na co dzień pracuje w naszej placówce. Nie ma nikogo, kto zna realia naszej codziennej pracy - problemy kadrowe, uwarunkowania lokalowe i sprzętowe, napięcia systemowe, ale także potencjał i kierunki rozwoju. Nie ma nikogo, kto reprezentowałby potrzeby, postulaty i obawy kilkuset pracowników, którzy każdego dnia - często kosztem własnego życia prywatnego - pełnią misję leczenia, opieki i ratowania życia mieszkańców naszego powiatu. Pozbawienie nas prawa do udziału w procesie wyboru osoby, która przez kolejne sześć lat będzie zarządzała jednym z największych zakładów pracy w regionie, odbieramy jako przejaw braku zaufania i - delikatnie mówiąc - lekceważenia naszej roli. To nie Powiat wybiera Dyrektora „dla siebie” - to wybór osoby, która będzie odpowiadać za kierowanie pracą zespołu, za relacje z personelem, za rozwój szpitala i jakość opieki nad pacjentami. Nam - pracownikom, którzy ten szpital tworzą - nie dano możliwości współuczestniczenia w tej decyzji, nawet w formie głosu doradczego.
Nie domagamy się, by nasz głos był najważniejszy ani decydujący. Nie oczekujemy rewolucji w procedurze. Oczekujemy natomiast elementarnego szacunku, uwzględnienia naszej perspektywy i traktowania nas jako partnerów - nie jako biernych wykonawców decyzji zapadających bez naszego udziału. To właśnie nam, pracownikom SPZZOZ, najbardziej zależy na tym, by funkcję Dyrektora objęła osoba kompetentna, odpowiedzialna, świadoma wyzwań stojących przed naszym szpitalem i znająca jego specyfikę. Osoba, która nie będzie uczyć się naszej rzeczywistości od zera, lecz poprowadzi placówkę w sposób spójny, oparty na dialogu i zrozumieniu.
Jesteśmy głęboko zaangażowani w rozwój szpitala. To tu spędzamy większość naszego życia zawodowego. Tu zostawiamy nasz czas, zdrowie, siły, wiedzę i doświadczenie. Dlatego apelujemy: nie odbierajcie nam prawa głosu w tak istotnej dla przyszłości naszej placówki decyzji. Zależy nam na współodpowiedzialności, a nie na konflikcie. Na partnerstwie, a nie antagonizmach. Na szacunku - a nie marginalizacji.
Z wyrazami szacunku,
Kadra Kierownicza SPZZOZ w Wyszkowie".
Powyższy list został rozesłany drogą mailową przez pracownika administracyjnego SPZZOZ w Wyszkowie do lokalnych mediów. Zatytułowany został jako "list otwarty pracowników SPZZOZ w Wyszkowie w sprawie składu komisji konkursowej na stanowisko dyrektora szpitala". Także w treści listu wielokrotnie pada odwołanie do nich. Jednak w podpisie czytamy, że to list kadry kierowniczej SPZZOZ. Choć oczywiście kadra kierowcza to także pracownicy szpitala, postanowiliśmy dowiedzieć się jednak, kto faktycznie był inicjatorem i autorem listu: pracownicy czy kierownicy? Jak udało nam się dowiedzieć, pracownicy spoza kadry kierowniczej nie podpisywali się pod tym listem. Inicjatywa napisania go wyszła od ordynatorów i koordynatorów SPZZOZ.
- Pracownicy niczego nie podpisywali tylko dostali list do zapoznania się z jego treścią - dowiadujemy od pracownika SPZZOZ.
List wraz z listą z podpisami kierowników komórek organizacyjnych SPZZOZ w Wyszkowie trafił dziś rano do starosty Marzeny Dyl i przewodniczącej Rady Powiatu Wyszkowskiego Iwony Wyszyńskiej. Starosta podkreśla, że wybór komisji konkursowej przebiegł zgodnie z procedurami.
- Komisja konkursowa została powołana zgodnie z przepisami. Jedno z wymagań mówi, że w składzie komisji ma być lekarz. Spełniliśmy ten wymóg, powołując Arkadiusza Darochę. Jest lekarzem, przewodniczącym Komisji Zdrowia, który w dodatku pracował i zna specyfikę wyszkowskiego szpitala. Uważam, że zrobiliśmy wszystko należycie - mówi starosta Marzena Dyl.
Przypomnijmy, że we wrześniu kończy się kadencja obecnego dyrektora SPZZOZ Tomasza Borońskiego. Zarząd powiatu wyszkowskiego wszczął procedurę konkursową w celu wyłonienia dyrektora na kolejną sześcioletnią kadencję. Rada Powiatu powołała już komisję konkursową, w skład której weszli: Grzegorz Nowosielski - przewodniczący, przedstawiciel Rady Powiatu, były burmistrz Wyszkowa, Arkadiusz Darocha - przedstawiciel Rady Powiatu, lekarz, Iwona Wyszyńska - przewodnicząca Rady Powiatu, kierownik KRUS, Paweł Abramczyk - przedstawiciel Rady Powiatu,sekretarz gminy Rząśnik, Elżbieta Piórkowska - przedstawicielka Rady Powiatu, pedagog, Ewa Michalik - przedstawicielka Rady Powiatu, naczelnik Wydziału Promocji Starostwa Powiatowego i AgnieszkaSalwin - przedstawicielka Rady Społecznej działającej przy SPZZOZ w Wyszkowie, wicewójt gminy Somianka.
REKLAMA
Komentarze (30).
REKLAMA
Jan Kowalski
Nie wiem skąd ten niepokój pracowników przecież w komisji zasiada Nowosielski, a jak wszystkim wiadomo to wybitny specjalista wszelakich dziedzin, od umorzeń podatkowych, sprzedaży gruntów, błyskawicznych przekształceń, deweloperki a na współpracy z prestiżowymi prywatnymi uczelniami wyższymi kończąc.
Ania
Myślę, że dr Darocha to najlepszy kandydat do komisji powołanej do wyboru dyrektora szpitala, który to dyrektor mam nadzieję się zmieni
zbiórka
Wpłacajcie do Republiki na Nawrockiego. Potrzebują aż 500 tys. Jak oddaliście głosy to pomagajcie. Niech każdy wyborca wpłaci po 100 zł.
Do Tadeusza
Realiów to chyba Ty nie znasz, zejdź na ziemię
Tadeusz
Ci piszący to chyba realiów nie znają jak funkcjonuje obecnie służba zdrowia.
Pracowników trzeba szanować a zwłaszcza medycznych w tym lekarzy..
Wojna z nimi nigdy nie popłaca.
Mieszkaniec
Czekamy na zmiany
Pacjentka
Nie wiem czy obecny "dyrektor" może jeszcze zostać dyrektorem..ale oby nie...bo utracimy wszystkich lekarzy, którzy jeszcze mają w interesie dobro pacjentów a nie tylko układy i pieniądze..
Do lamusa
Waldka Sobczaka złogi w szpitalu i komisji.
Mieszkaniec
Słychać wycie, znakomicie?
Do Jo-anny
Nic dodać nic ująć
Jo-ana
Kadra kierownicza dba o swoje dobro.Widocznie obecny dyrektor jest im potrzebny do realizacji prywatnych celów.Dla szeregowych pracowników nic nie zrobił . Każda wizyta kończy się stwierdzeniem,,nie podoba się to do widzenia"
Mieszkaniec
Mam nadzieję , że komisja konkursowa mądrze wybierze przyszłego dyrektora, a obecnemu mieszkańcy a zarazem pacjenci już dziękują
Jacek
Kto to pisze? Który złotousty?
Gdzie był ten szacunek jak zastraszali pracowników ale też Tube? Gdzie ta komunikacja jak degradowali rejestratorki. zarządzanie przez zastraszanie. Patologia. Pracownicy się boją. Pacjenci uciekają.
Lech
W piśmie powołują się na szacunek komunikację i wzajemna troskę o dobro szpitla. A czy sami w ramach tych zasad poszli porozmawiać z Panią Starosta i Panią Przewodniczącą?? Czy od razu piękne puste pismo do mediów puścili?
Ludwik
Mam nadzieję że nikt nie uwierzył w dobrowolność tego pisma że strony pracowników. Lista była jak lista obecności i lojalności. Niby wybór był ale go nie było. Strach kazał Dyrektorowi i jego poplecznikom działać
P. Starosta oraz Rada wybrali komisję która jest prawomocna a Pan Darocha i inni jej przedstawiciele dopytują pracowników i badają sytuację w środku. Oby wygrał człowiek który będzie walczył o Pacjentów!!!
Mieszkaniec
Dla powiatu, dla szpitala, dla pracowników.
Najlepszym wyborem na Dyrektora będzie osoba, która się zna na ekonomi i finansach.
Jak w szpitalu z kasą i finansami jest ok.
To wszytko jest ok.
A od spraw medycznych, są ordynatorzy i oddziałowe, którzy wywierają wpływ. Czy to na zakup sprzętu itp. ale którzy przychodzą z pomysłami.
Dyrektor musi kontrolować finanse, bo przedstawiciele firm medycznych, napewno będą lobbować.
A tu przykład CD-ROM z dopiskiem medyczny kosztuje 1000zł, a w sklepie 60zł.
Jak się od siebie różnią no niczym.
Pracownik
Brawo pracownicy, podziwiam za szczerość i odwagę.
Krystyna
Kadra kierownicza rozczarowana decyzja .. w sumie nie dziwne. Śmieszna ta troska o wzajemny
szacunek i komunikację ..wystarczy pobyć chwilę na oddziale i kadra kierownicza nie kryje się z brakiem szacunku do współpracowników, szczuciem jeden na drugiego, a troska o pacjenta ?? Dobre zarty. Szacunek to mają do siebie ,swoich układów i wzajemnych korzyści.. lekarz który jest w składzie komisji jak nikt inny zna świetne potrzeby pacjentów co nie raz dało się zauważyć-nie raz angażował się w walkę o polepszenie ich sytuacji- czego nie można powiedzieć o kadrze kierowniczej szpitala,która dba ale o swoje wzajemne dobro . Oby zmiana poszła na lepsze☺️
Do Tadeusza
W żadnym ościennym szpitalu, nie ma tak jak piszesz, nie wprowadzaj czytelników w błąd. Finanse wyszkowskiego szpitala sprawdź sobie na stronie Starostwa - Rada powiatu
Zofia
Panie Tadeuszu uciekać to już nie ma prawie komu .
Została garstka sensownych lekarzy , reszty obecny układ dyrektorsko -ordynatorski nazwijmy rzeczy po imieniu - sie pozbył. Oby nikt go ponownie nie wybrał .
Tadeusz
Zeby nie było tak że przyjdzie inny np.z innego e szpitala powiatowego który zadłużył , gdzie już dawno pracownicy mają nie opłacany ZUS a pensja na raty to
Wszyscy lekarze pouciekaja a leczyć będziemy się sami.
Pacjent
Mam nadzieję, że nowy Dyrektor będzie dbał o dobro pacjenta i pracowników. Traktował wszystkich z szacunkiem, bo ten każdemu się należy.To na uznanie i podziw trzeba sobie zapracować co obecnemu dyrektorowi się niestety nie udało. Mam nadzieję że nowy Dyrektor będzie dbał o lekarzy którym dobro pacjenta leży na sercu a nie rzucał im kłody pod nogi.
Monika
Miejmy nadzieję, że nowy Dyrektor postara się, by niektórzy lekarze dbali o dobro pacjenta, a nie swoje finanse, co niestety jest nagminne na oddziale chirurgii.
Mieszkaniec
A od kiedy to pracownicy mają wpływ na wybór dyrektora? Organ Założycielski powołał komisję, w której jest między innymi Pan dr Darocha, znający ten szpital bardzo dobrze, ogłosił konkurs i czekamy na dobrego kandydata. Koniec kropka.
Pacjent
Pan dyrektor, niestety nie sprawdził się jako "zarządzający" szpitalem, każdy pracownik szpitala to wie. Każdy, kto miał jakikolwiek kontakt z panem dyrektorem, jest w stanie przyznać mi rację. A może nie chce, aby ta nieudolność wyszła na światło dzienne i dlatego tak kurczowo trzyma się stanowiska.
Kazik
Ale starostwo potraktowało naszych lekarzy że szpitala.....be nie ładnie
Mieszkanic
Trzeba czytać ale ze zrozumieniem.
Pismo podpisali kierownicy a nie pracownicy .
Pan Darcha od wielu lat nie pracuje w szpitalu więc nie jest pracownikiem .
Pracuje w swojej przychodni a to różnica podstawowa.
Jaśniepan
Najważniejsze aby nowy "derektor" pielęgniarkom odpowiadał, a właściwie związkom zawodowym pielęgniarek.
Beata
Szpital potrzebuje nowego, sprawnie działającego i podejmującego decyzje, które będą jak najlepsze dla pacjentów. Obecny dyrektor nie spełnia tych wymogów. Trzeba go zmienić. To najlepsze rozwiązanie dla wszystkich.
Michał
Pracownicy nie dostali to przeczytania tego pisma.
W komisji jest Doktor Darocha, który rozmawia z pracownikami ale także z Pacjentami szpitala i ma dobro tej placówki na pierwszym miejscu.
Spełniono więc wymogi rozporządzenia!
Oby dobro Pacjentów było ważniejsze od układów...