REKLAMA

REKLAMA

Od korzeni po konary. Jak dorastał Taneczny Deptak

Autor: Monika Grzelecka

Miasto | Piątek, 20 cze 2025 21:05

- Co roku obserwujemy jak kolejni podopieczni wyrastają na młode ukształtowane osoby, niczym silne konary podążające za słońcem pomimo wiatru i deszczu. Przez lata pracy i obserwacji, udało nam się dostrzec różne archetypy osobowości, które dojrzewając stają się tancerzami, artystami, młodymi, dojrzałymi ludźmi - mówiła Jolanta Wiśniewska podczas jubileuszowego 20. „Tanecznego Deptaku” pt. „Korzenie i konary”.

Dwanaście koncertów i wspaniałych tanecznych spotkań z wyszkowską publicznością mają za sobą twórcy i wykonawcy jubileuszowego 20. "Tanecznego Deptaku ", noszącego tytuł  „Korzenie i konary”. Nawiązuje on do wieloletniego, rozłożystego drzewa, które dosłownie na naszych oczach dojrzewało i piękniało, a tym wyjątkowym drzewem są tancerze, którzy przez dwie dekady rozwijali swoje pasje taneczne. W dorocznym pokazie grup Studia Tańca MB, Szkoły Tańca „Deptak” i Wyszkowskiego Teatru Tańca wystąpiło blisko 260 młodych tancerzy. Spektakle były wystawiane od 11 do 14 czerwca dla wyszkowskich uczniów, rodzin tancerzy i mieszkańców miasta. Widowisko zostało przyjęte bardzo entuzjastycznie i pozostawiło publiczność z niedosytem. Poruszyło tematy bliskie każdemu z nas. Wysoki poziom artystyczny tancerzy, wspaniała choreografia, do tego świetna muzyka, kostiumy - to wszystko złożyło się na naprawdę piękne i wzruszające widowisko. Pełne harmonii, dojrzałe. W tegorocznym pokazie wystąpiły wszystkie grupy taneczne: od najmłodszych tancerzy - zaledwie kilkulatków - po młodzież ze szkół średnich.

- Zobaczycie dziś tkankę, którą uformowało całe pokolenie tancerzy zrzeszonych przez Szkołę Tańca „Deptak”, MB Studio Tańca, Wyszkowski Teatr Tańca oraz wydarzenia na wyszkowskich scenach takie jak m.in. ten deptak taneczny. Twór, który w ten sposób powstał, jest dla nas równie piękny, złożony i silny jak wieloletnie, rozłożyste drzewo - podkreślała choreograf Martyna Busławska. - Podstawą tego organizmu są nasze dzieci i młodzież, które codziennie wnoszą na sale taneczne swoją nieokiełznaną energię, skomplikowane emocje i swoje wyjątkowe charaktery. To one są korzeniami dostarczającymi budulec, który nadaje sensu i znaczenia naszym choreografiom, a nienazwane może zostać przez nich wyrażone ciałem. Niczym pień całego przedsięwzięcia, stoimy my - pozornie statyczni, ale co roku wzrastamy wraz ze wszystkim, co dzieje się wokół nas. Nabieramy stabilności, wiedzy i świadomości, bo te wszystkie wydarzenia ukonstytuowały również nas. W tym roku obrastamy symbolicznym dwudziestym słojem, ale wciąż chcemy dzielić się swoimi doświadczeniami, bo energia, która leży u podstaw naszego drzewa, daje nam nieskończone paliwo do wzrostu i dalszego działania. Dziś na scenie ograniczenia ustąpią wolności, nieśmiałość przeobrazi się w pewność siebie, wykluczenie zrodzi tolerancję, kompleksy nadadzą siłę samoakceptacji, a hedonizm zblednie w świelte duchowości. To nie są dla nas puste hasła, ale kompas, który wykształciliśmy w sobie na przestrzeni lat i według którego staramy się na co dzień pracować i tworzyć. Deptak Taneczny zatytuowany "Korzenie i konary" został zainspirowany kolektywną twórczością minionych deptaków.

Martyna Busławska szukała pomysłu na spektakl, który będzie zawierał to, co najważniejsze dla twórców w 20-letniej pracy, czyli tancerz i jego emocje, jego droga rozwoju i wsparcie, jakie dostaje od początku nauki. 

- Mamy w większości tancerzy, którzy zostają z nami od 5. roku życia do pełnołetności i jest to ich droga rozwoju, nie tylko tanecznego, ale i emocjonalnego i społecznego - mówi.

Stąd pomysł z drzewem. 

- Nasi instruktorzy, rdzeń tkanki, starają się dostrzegać emocje, które w nieoczekiwanych momentach wydobywają się na światło dzienne - dodała Jolanta Wiśniewska. - To, co dla nas najważniejsze, to pielęgnowanie tych ulotnych chwil w taki sposób, żeby tancerze nadali im formę i wzrastali, budując swoją osobowość i wyrażając emocje. Co roku obserwujemy jak kolejni podopieczni wyrastają na młode ukształtowane osoby, niczym silne konary podążające za słońcem pomimo wiatru i deszczu. Przez lata pracy i obserwacji, udało nam się dostrzec różne archetypy osobowości, które - dojrzewając - stają się tancerzami, artystami, młodymi, dojrzałymi ludźmi. Pomagamy im przeobrazić wątpliwości i słabości, z którymi przychodzą na salę, w osobistą siłę, wartości i idee. Dzisiejszy deptak będzie hołdem tych pięciu archetypów, będących w naszych oczach symbolem niezliczonej ilości podopiecznych, z którymi mieliśmy szczęście pracować.

Z gratulacjami i upominkiem okolicznościowym za lata pracy artystycznej dla Jolanty Wiśniewskiej i Martyny Busławskiej przybył burmistrz Piotr Płochocki.

 - Deptak to nie tylko znakomite wydarzenie artystyczne, ale też niesamowite wyzwanie logistyczne. Pamiętam jak pierwsze scenografie były bardzo, bardzo proste i skromne, jak Jola szukała do pierwszego bodajże Deptaku ławki parkowej, która była głównym elementem scenografii. Dziś mówimy już o scenografii profesjonalnej, z wizualami. Pamiętam, jak na tej sali nie było klimatyzacji, przegrzewał się non stop projektor i wyłączał co jakiś czas. Deptak jest wspaniałym przykładem tego, jak ewoluuje nasz świat. I w końcu, jak przemnożymy tych kilkuset tancerzy, uczestników przez ilość lat, to zobaczymy, jak wielka rzesza wyszkowian ma coś wspólnego z Deptakiem, jak bardzo Deptak jest częścią Wyszkowa. Dziękujemy pani Joli i pani Martynie za to wieloletnie zaangażowanie w życie społeczne Wyszkowa. Naprawdę Deptak jest bardzo ważnym organem kulturalnym naszego miasta - mówił.

Nie obyło się bez podziękowań, bukietów kwiatów i owacji na stojąco. Podopieczni Jolanty Wiśniewskiej z okazji rocznicy przygotowali prezentację multimedialną z pamiątkowymi fotografiami i życzeniami. Jubileusz był także ostatnim z udziałem najbardziej doświadczonych tancerek, które ze łzami w oczach pożegnały się z Teatrem Tańca, a wśród nich były: Karolina Zyśk, Hanna Sosnowska, Joanna Szymanik, Lena Wiśniewska, Zofia Łukasiewicz, Nikola Rozenek, Weronika Kuczyńska i Magdalena Łubińska.

Twórcy widowiska:

- prezes & koordynator projektu: Jolanta Wiśniewska

- reżyseria: Martyna Busławska

- scenariusz: Damian Olczak

- choreografia: Jolanta Wiśniewska, Martyna Busławska, Maja Kanicka, Weronika Buźniak, Malwina Sochaczewska

- asystent choreografa: Joanna Szymanik

 - scenografia: Mikołaj Napiórkowski, Mirosław Golędzinowski

- budowa scenografii: Mikołaj Reichelt, Michał Wiśniewski

- oprawa wizualna i graficzna: Mikołaj Napiórkowski

- realizacja światła: Damian Białorudzki

- mixy muzyczne: Andrzej Danek

Fot. Tuba Wyszkowa/ Mikołaj Napiórkowski/ Michał Wiśniewski

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (2).

REKLAMA

Peter

Darku (myślę, że inne masz imię i niekoniecznie męskie), które dziecko po 40 latach jest dzieckiem? O co walczysz, czy uważasz, że dzieci w tej formacji są niegodne zaszczytów?

Darek789

Wielkie brawa dla Płochockiego, który jedne dzieci widzi i docenia pod 20 latach pracy, a inne olewa i lekceważy po 40 latach pracy.

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

Usługi
Motivation Direct Sp. z o.o.

Czeczota 31 02-607 Warszawa

[email protected]

+48 22 201 24 56

Dziecko
Żłobek Jadwinia

ul. Jana Kochanowskiego 70C 07-201 Lucynów Duży

[email protected]

506 873 194

www.jadwinia.edu.pl

Moda i uroda
FLASH MODA - butik w Galerii Wyszków (poziom 2)

ul. Sowińskiego 62 07-200 Wyszków

519 434 519

galeriawyszkow.pl/flash

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA