Spotkanie z posłem Przemysławem Czarnkiem miało na celu przede wszystkim zachęcenie obywateli do oddania swojego głosu na kandydaturę Karola Nawrockiego w nadchodzących wyborach prezydenckich:
- Dzieją się rzeczy, jakie się dzieją, w Sejmie również - widzicie co się dzieje. I prowokacje, i chamstwo, i niebywałe rzeczy. A wszystko również odbywa się gdzieś w kuluarach i świadczy o jednej rzeczy - to są dwa miesiące, które pokażą nam całkowite zmiany na scenie politycznej. Bez względu na to, jak to się zakończy, a zakończy się dobrze, bo wygramy te wybory, wygra je Karol Nawrocki - mówił poseł.
Przemysław Czarnek przedstawiał wizję Polski a także niebezpieczną sytuację, jaka panuje w Europie z powodu napływu nielegalnych imigrantów oraz znaczenie ścisłej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. Podkreślił również strategiczne położenie Polski:
- Wizja pięknej Polski jest nie za 50 lat, tylko w najbliższych pięciu czy dziesięciu latach. Polska będzie się tak dynamicznie rozwijała, jak nigdy dotąd. Nigdy dotąd we wszystkich tych razach III Rzeczpospolitej, w okresie 1999 roku dynamika polityczna na scenie międzynarodowej nie była taka jak dzisiaj. Dzieje się mnóstwo rzeczy i to każdego dnia. I to są rzeczy, które można porównać do jakiegoś wielkiego wirażu, zakrętu, który albo można pokonać bardzo szybko i sprawie i uciec lub nie uciec i można z niego wypaść i zginąć. Tak jest z tego rodzaju sytuacjami. Europa Zachodnia gnije na naszych oczach, nie jest to sympatyczne ale jest faktem. Struktura społeczna jest przegniła. Poziom niebezpieczeństwa, liczba przestępstw, w tym szczególności przestępstw seksualnych dotycząca młodych kobiet na Zachodzie jest zatrważająca. We Francji 10 czy 15 razy więcej gwałtów na kobietach niż w Polsce. We Włoszech niewiele lepiej, w Niemczech 10 razy więcej i to się nawarstwia. Nie wychodzi się na zewnątrz, nie wychodzi się wieczorem do supermarketu samemu, nie wychodzi się samemu na spacer. Żeby jakaś dziewczyna, wróciła wieczorem z jakiejś imprezy sama w miastach i miasteczkach Europy Zachodniej jest już niemożliwe. Młode zwykłe Włoszki na północy Włoch mówią z żalem w głosie, że Polska to jest kraj czysty i bezpieczny. Ale tam już jest nieprawdopodobnie niebezpiecznie. Na północy Włoch w mieście wielkości Ciechanowa w grupie przedszkolnej w Samorządowym Przedszkolu jest 25 osób i na 25 osób jest tylko ośmioro Włochów, siedemnaścioro Afrykańczyków z Północnej Afryki, muzułmanów nie mówiących w języku włoskim. To jest szok. To też pokazuje brak perspektywy społecznej. Jeszcze gorzej jest w Niemczech, Francji, Belgii, Szwecji - te państwa nie rozwijają się gospodarczo. Od dawna nie ma tam wzrostu PKB. Albo się cofają wręcz w rozwoju. Jednocześnie osłabiły się militarnie. I mamy Stany Zjednoczone, które mają swoich wojsk 100 tysięcy w Europie z czego około 10 tysięcy w Polsce i Stany Zjednoczone są "wypychane" przez Europejczyków z Zachodu. Dzisiaj na naszych oczach od dwóch miesięcy "wypychania" Amerykanów z Europy. Jesteśmy w stanie utrzymać sojusz ze Stanami Zjednoczonymi i na tle całej Europy będziemy głównym partnerem przez następne 5 czy 10 lat Stanów Zjednoczonych w tej części świata. Wystarczy pokazać Amerykanom interes, bo muszą mieć interes, bo to nie jest międzynarodowy Czerwony Krzyż. Interesem jest fakt, że jesteśmy jednym państwem rozwijającym się, prawicowym, przywiązanym do wartości, przywiązanym do korzeni. U nas chłop to chłop, baba to baba, dziecko to dziecko, małżeństwo to małżeństwo. A nie jakieś głupoty. U nas kilkanaście milionów ludzi dalej każdej niedzieli chodzi do kościoła i odnosi się do fundamentu naszej cywilizacji europejskiej, chrześcijańskiej. Jesteśmy położeni w strategicznym dla Amerykanów miejscu, bo jesteśmy położeni na granicy z Chinami. Tak z Chinami. Dlatego, że gospodarczo dzisiaj Rosja to Chiny i Amerykanie nie chcą ekspansji Chin w żadną stronę. Tylko muszą mieć z kim gadać, nie z Tuskiem, nie z Sikorskim, nie z Bodnarem - oni nienawidzą Amerykanów i Amerykanie to wiedzą. Amerykanie dziś tylko chcą rozmawiać z prezydentem Andrzejem Dudą i dobrze, że on jest. Ale Andrzeja Dudę musi zastąpić Karol Nawrocki. Wiem, że tak będzie i jest na to ogromna szansa i wtedy utrzymamy sojusz ze Stanami. Stany Zjednoczone będą miały najważniejszego sojusznika w tej części świata w Polsce. I mamy przed sobą eldorado - zaznaczył Przemysław Czarnek.
Poseł podkreślił, że rząd PiS nie wpuści do Polski żadnych nielegalnych imigrantów:
- Po pierwsze nie wpuścimy tu żadnych nielegalnych imigrantów, żadnych, żadnych ani jednego i za to ręczę. Nie będzie takiej sytuacji w Wyszkowie, że będzie przedszkole, w którym będzie pół na pół jakich muzułmanów niemówiących po polsku i Polaków. Nie, nie, nie będzie tak! U nas będą Polacy. Oni naszą kulturę muszą szanować i tak ma być. My mamy szansę zrobić z tego kraju perełkę. Dlatego, że u nas ta zgnilizna jeszcze nie przeszła. Europa na naszych oczach upada, my upaść nie możemy - podkreślił.
Nie zabrakło również odniesień do relacji międzynarodowych, a w szczególności członkostwa Polski w NATO:
- Po drugie rusek nas nie napadnie, Ukraina nie przegra wojny z Rosją. Ruskie tanki nie staną na granicy w Dorohusku czy Hrebennem czy innych miejscach i będziemy bezpieczni. Po trzecie będziemy mieli dostęp do najnowocześniejszych technologii i kraj będziemy rozwijać także nasze reaktory jądrowe. Reaktor jądrowy, który odpowiada za 10 proc. światowej produkcji kluczowego izotopu i radu, koniecznego do leczenia nowotworów. Obecny rząd nie ma nic na względzie, jeśli chodzi o dobro Polski. Wygrywa Nawrocki i odsuwamy od władzy Tuska, Siemoniaka, Bodnara, Sikorskiego, całą tą bandę agentów niemieckich i rosyjskich. Jeszcze w tym roku to wszystko może się zdarzyć, tylko nie możemy przegrać tych wyborów tak jak przegraliśmy w 2023 roku i wybraliśmy sobie Tuska. I jak nie przekonacie wszystkich swoich dzieci, synów, synowych, zięciów, ojców to rzeczywiście możemy przegrać, a zwycięstwo jest bardzo blisko. Ludzie chcą normalności a nie gadania o 58 płciach, o nowym modelu rodziny. Chcą normalności, bo widzą, co się dzieje. Mamy wielką szansę przed sobą i nie możemy tego przetracić. Dlatego musimy aktywnie w domu nad tym pracować, bo to nasi domownicy głosowali na Hołownię, PSL, Tuska i wszystkich tych innych głąbów, którzy dzisiaj rozwalają Polskę na naszych oczach. Jeśli tego nie przepracujemy, nie daj boże Trzaskowski zostanie prezydentem, a to jest zastępca Tuska. Z krajów NATO w 2024 roku Stany Zjednoczone przeznaczyły na zbrojenia i na rozwój armii 960 miliardów dolarów. Cała reszta krajów NATO łącznie z Kanadą i Turcją w 2024 roku przeznaczyły 500 miliardów dolarów, więc z czym do ludzi? Przecież Putin tam zajadów ze śmiechu dostaje. Musimy wrócić do myślenia interesami narodu polskiego. To PiS obniżał podatki z 17% na 12% dochodowe, to PiS zwolnił młodych do 26. roku życia z podatku dochodowego, to PiS zwolnił młodych z ZUS, to PiS podniósł kwotę wolną od podatku z kilku tysięcy do 30 tys. zł, to PiS dał od groma roboty przedsiębiorcom. Jak ja słyszę, że PiS nic nie zrobił dla przedsiębiorców, to puknijcie się w głowę. Wrócimy do wielkiego rozwoju, normalnej gospodarki. Wybierzmy Karola Nawrockiego, pogońmy ich i wygrajmy - apelował poseł.
W spotkaniu udział wzięła także posłanka Maria Koc, która także zachecała do wzięcia udziału w wyborach:
- Wolność nie jest dana nam na zawsze, teraz znowu musimy walczyć o to, żeby ojczyzna była wolna, bezpieczna i suwerenna. I to może się stać, ale musimy wszyscy wziąć za to odpowiedzialność, musimy ciężko pracować w tej kampanii, o co was bardzo prosimy. Rozmawiajcie ze swoimi dziećmi, wnukami, sąsiadami, rozdawajcie ulotki. Wszystko zależy od nas, musimy pójść na wybory, zachęcić innych, żeby głosowali na Karola Nawrockiego i zwyciężymy - mówiła.
Wystąpienie posła zakończył panel dyskusyjny, podczas którego zebrani mieli możliwość zadawania pytań:
- Kiedy PiS rozwali układ mafijny pomiędzy Platformą a TVN? Ludzie mówią dlaczego Tusk tak kłamie? A ja mówię, bo to robi niebezinteresownie, on kłamie a TVN to przekazuje. Czy jest szansa rozwalić ten układ? Bo to jest tak bardzo ważne w świadomości Polaków. Nie może być tak, że w Polsce jest telewizja, która bezkarnie kłamie dla Polski, z tym trzeba skonczyć. Bo demokracja i wolność nie polega na tym, że można sobie swobodnie kłamać na temat państwa, kraju i ludzi, u których się jest. Demokracja polega na tym, że można mówić prawdę - mówił uczestnik spotkania.
- PiS jest w tym wszystkim najmniej ważny, najważniejsza jest Polska i ludzie. Oni chcą rozczłonkować absolutnie konserwatywne społeczeństwio polskie i to im przeszkadza. Dlatego walczą z kościołem, walczą z religią i z polskością i dlatego zastraszają - mówił Przemysław Czarnek.
- Czy szkolnictwo wyższe czy ma być bezpłatne czy płatne? - dodał kolejny uczestnik spotkania.
- Zwiększyliśmy liczbę miejsc na studiach medycznych z 3 500 na 10 500 miejsc, głównie dzięki naszym reformom. Trzeba zmienić system szkolnictwa po to, żeby pogonić rektorów, którzy nie myślą o interesach Polski. To jest jeszcze do zrobienia, tego nie zdążyliśmy zrobić. Ale nie studia płatne, bo gdybyśmy wprowadzili studia płatne, jak chce Sławek Mentzen, to byśmy wykluczyli z możliwości studiowania 3/4 Polski. To jest niemożliwe. System wysokiego kształcenia nie leży w tym, czy są one płatne, czy nie, tylko w jaki sposób się kształci - tłumaczył Przemysław Czarnek.
- Wybory przegraliście tak naprawdę z młodzieżą w 2023 roku, bo oni tak naprawdę zawiedli. Tu na sali nie ma młodzieży i nie często zobaczymy na takich spotkaniach. Rozmawiam z młodzieżą i pytam, co nimi kieruje na kogo głosują? Odpowiadają, że Tik - Tok, internet... Tam jest ta siła i teraz, żeby te wybory wygrać, trzeba młodzież zachęcić, dotrzeć do nich - mówiła uczestniczka spotkania.
- A to nie macie dzieci w domu? Nie potraficie ich wziąć na spotkanie? Tylko mówicie, że oni do mnie nie przyszli. Ale też nie mam do was pretensji, bo jak jak miałem 20 lat, to nikt by mnie nie przyprowadził na takie spotkanie. Młodzież ma inne zainteresowania. Młodzież lubi migawki. To są wasze dzieci, wy musicie z nimi rozmawiać i przekazywać im wartości. Gdyby te 15 mln ludzi, którzy chodzą do kościoła w każdą niedzielę, przypilnowałoby swoich dzieci, to nie byłoby marszów LGBT. Ludzie, obudźcie się! To są wasze dzieci i to jest wasza władza rodzicielska. Wasze dzieci mają w was autorytety rodziców, wymagajcie od młodzieży. Argumentów dla młodzieży jest mnóstwo, nikt nie zrobił do tej pory dla młodzieży tyle, co rządy Prawa i Sprawiedliwości. To jest zupełnie oczywiste - podkreślił Przemysław Czarnek.