Kryteria, które brano pod ocenę, to dobór repertuaru, interpretacja utworu, kultura mowy oraz ogólny wyraz artystyczny. Recytatorów oceniało jury w składzie: Rafał Swaczyna - przewodniczący jury, dyrektor Teatru Scena Kotłownia w Ostrowi Mazowieckiej oraz aktor w Teatrze Lalki i Aktora w Łomży, Agnieszka Deptuła - naczelnik Wydziału Edukacji Powiatu Wyszkowskiego, Małgorzata Ślesik - Nasiadko - dyrektor M+GBP w Wyszkowie.
Do młodych recytatorów zwrócił się Rafał Swaczyna:
- Chciałbym wam podziękować za to, że tu jesteście i bierzecie te wiersze na warsztat i chcecie recytować. Ja recytuję wiersze odkąd pamiętam i pierwszym konkursem, jaki wygrałem, była właśnie "Warszawska Syrenka". Byłem wtedy w II klasie szkoły podstawowej, więc jestem z tym konkursem związany wiele lat. A od ponad 20 lat sam przygotowuję w Ostrowi Mazowieckiej uczestników i pewnie moi uczestnicy będą rywalizować z wami. Ja uczestniczyłem w tym konkursie wiele razy i wiem co tam w Warszawie też się dzieje. I przede wszystkim chciałbym powiedzieć o kilku podstawowych błędach, które powtarzam wiele razy jako instruktor recytacji. Jest to bardziej uwaga do instruktorów, a nie do dzieci. Wiadomo, że dzieci same się nie przygotowują. Takie podstawowe błędy, które po prostu denerwują: nie mówi się "ę" na końcu wyrazu. Ja wiem, że w szkole uczymy tego "ę", ale na scenie to drażni. Jest też wielki problem, co zrobić z rękoma. Jest to bardzo trudne. Wolałbym, aby ręce były wzdłuż tułowia. Ale już pokazywanie wszystkiego, co się mówi, dla mnie jest totalną dziwnością. Mam wrażenie, że dzieci, które pokazują to, co mówią, to mówią dla niesłyszących. To się nazywa w naszym żargonie "pokazywactwo". Nie może osoba, która występuje, jednocześnie mówić i pokazywać co się mówi. To jest bardziej kabaretowe, to już nie ma nic wspólnego z kulturą słowa. Nie powinno się brać tekstów, które są zawarte w książkach szkolnych - to jest jeden z takich punktów, które organizator konkursu sobie zażyczył, żeby szukać gdzieś dalej, niż tylko poszukać w podręcznikach. Oczywiście dobór repertuaru u wszystkich był bardzo odpowiedni i świetny. Najważniejsze jest to, żeby dziecko rozumiało to, co mówi, by nie mówiło tekstów, których zupełnie nie rozumie. Interpretacja utworów polega na tym, że ja nie chce słyszeć i że tak powiem wiedzieć, co jest w danym utworze. Ja chcę usłyszeć was w tym utworze. Kultura mowy polega na tym, że mówi się ładnie, po polsku, bez "ę" na końcu. My jako jurorzy braliśmy pod uwagę wiele rzeczy, ale przede wszystkim zrozumienie tekstu. To była taka podstawa oceny, wyboru osoby - zaznaczył.
Jury wyłoniło następujących laureatów:
Kategoria klas I - III:
I miejsce - Laura Komuda
II miejsce - Mikołaj Zalewski
III miejsce - Alicja Dolińska
Wyróżnienie: Adrianna Majewska, Amelia Sitek
Kategoria klas IV - VI:
I miejsce - Jan Pułaski
II miesjce - Robert Piecychna
III miejsce - Amelia Górecka
Wyróżnienie: Eliza Kozon i Kamil Wójcik
Kategoria VII - VIII:
I miejsce - Amelia Przygoda
II miejsce - Mateusz Owsiak
III miejsce - Jagoda Depta
Wyróżnienie: Maja Banaszek, Leon Krystman.
Wszystkim uczestnikom wręczono dyplomy, natomiast laureatom nagrody w postaci karty podarunkowej do księgarni w wysokości 125 zł, 200 zł i 300 zł ufundowane przez starostę Powiatu Wyszkowskiego. Wyróżnione osoby otrzymały książki edukacyjne. Konkurs poprowadziły Jolanta Płochocka i Kamila Wasilewska z Działu dla Dzieci i Młodzieży Biblioteki Miejskiej w Wyszkowie. Etap wojewódzki konkursu odbędzie się w dniach 12 -13 kwietnia w Mazowieckim Instytucie Kultury w Warszawie.