Olga B. Piatrzak jest dyplomowaną terapeutką i life coachem. Doktorantka na Polskim Uniwersytecie na Obczyźnie w Londynie. Wspiera osoby zmagające się z problemami mentalno - emocjonalnymi. Dzięki pracy, zainspirowała się historiami klientek a także własnym życiem, więc postanowiła napisać powieść „Być żoną po raz drugi #porozwodzie”, która porusza tematykę odnajdywania na nowo szczęścia w życiu. To historia o emocjach, odwadze i odkrywaniu siebie, która skradnie serca kobiet pragnących więcej niż tylko kolejnego rozdziału. Opowieść dla tych szukających miłości, jaka przetrwa każdą próbę. Autorka z niezwykłą odwagą i otwartością burzy stereotypy dotyczące ludzkiego ciała i seksualności, zachęcając do śmiałego spojrzenia na własne potrzeby i pragnienia.
- Dziękuję wam, że przyszłyście na wydarzenie związane z moją debiutancką książką - mówiła Olga B. Pietrzak. - Od prawie siedmiu lat mieszkam w Wielkiej Brytanii i od 2014 roku zajmuję się rozwojem osobistym, w ogóle sama dla siebie. Ale od 2019 roku mam założoną działalność w Anglii. Ukończyłam Studia Podyplomowe Terapii Uzależnień Osób Współuzależnionych, coaching profesjonalny i dużo innych kursów. I od 2019 roku przychodzą do mnie klienci, którzy zmagają się z różnymi trudnościami. Są to przeróżne - od takich naprawdę potężnych, typu śmierć bliskiej osoby, rozstanie, rozwody - ale też po takie problemy, że coś gdzieś utknęło i nie wiadomo gdzie dalej po prostu pójść, takie jakieś zakleszczenie, że niby wszystko jest w porządku ale jednak coś jest nie tak. Moim klientom pomagam w jak najłagodniejszym przejściu przez kryzys oraz rozwoju samoświadomości. Moją pracę wykonuję prosto z serca, bo w nim ukryta jest bezcenna mądrość. Jak już byłam na tyle wykwalifikowana, żeby móc prowadzić klienta, to było naturalne, że napiszę książkę. Tylko się zastanawiałam nad tym, jaką tą książkę napisać. W moim zawodzie przeważnie zawsze jest oczywiste, że jak się napiszę książkę, to będzie to poradnik. Więc jak ja zaczęłam mówić moim klientom, że jednak nie zdecydowałam się na poradnik, tylko na powieść fabularną, to dużo ludzi było bardzo mocno zdziwionych. Zabierałam się do napisania poradnika i chciałam poradnik napisać, ale mi to w ogóle nie szło. Na przełomie roku 2022/ 2023 tak myślałam, modliłam się, medytowałam i mi przyszło, że ja napiszę książkę fabularną, powieść i połączę przeróżne historie, z którymi się spotykam na co dzień. Zazwyczaj jest tak, że co nas porywa. Historia drugiego człowieka. To historia niesie coś głębiej i my w niej siebie po prostu możemy odnaleźć.
Autorka mówiła, że zależało jej na tym, aby stworzyć taką książkę, żeby człowiek, który będzie ją czytał coś dla siebie znalazł, a z drugiej strony będzie mógł ją skonfrontować z różnymi swoimi przekonaniami.
- Mieszkając za granicą, zauważyłam jak olbrzymie są różnice kulturowe, jak postrzegana jest także seksualność przez różne osoby z innych państw, a jak to jest potrzegane przez nas. I są to bardzo duże różnice. W Polsce jest to temat tabu jeśli chodzi o kobiecość i naszą seksualność. Dodatkowo uzależnienia, nie tylko mam na myśli alkohol i narkotyki, ale i uzależnienia behawioralne. Książka musi być dla kobiet o kobietach. Odnalezienie siebie w tej książce spowoduje, że może powinnam się zastanowić nad sobą, może powinnam bardziej się cieszyć z życia, a może w jakiejś innej materii odnajduję po prostu siebie. Ta książka zawiera wiele pytań. Bohaterka rozpoczyna powieść, będąc w totalnej "kropce". Ona myślała, że jest źle ale może być jeszcze gorzej - opowiadała.
To jest książka "napisana życiem".
- Użyte są w niej słowa potoczne, książka jest napisana językiem mówionym, aby nikt nie musiał się niczego domyślać, co bohaterka ma w głowie. Często my nie potrafimy mówić o swoich emocjach, chodzi u kobiet i tak to jest dużo wyższy poziom niź mężczyźni, bo u mężczyzn to jest w ogóle duży problem. My się boimy mówić wprost co my czujemy, jaka jest satysfakcja życia, który aspekt w życiu potrzebuję poprawić: może dietę, odżywianie, ruch czy może faktycznie kwestie seksualne. Ta książka też ma za zadanie przełamać w kobietach w trakcie czytania pewne bariery, że ja niew mogę powiedzieć czego potrzebuję, żeby było mi dobrze. Dlaczego my z tej naszej sfery miłosnej, seksualnej mamy się nie cieszyć, nie dbać o tą strefę i nie zastanawiać się nad tym? Książka zawiera generalnie dużo wątków: i wątki związane z pracą, i z pieniędzmy, jak to jest się rozwodzić, wątki z byłymi miłościami - jak to można gdzieś poukładać. Ja miałam za zadanie, jakby cel, przełamać seksualność, więc tutaj będzie "na gorąco" tej jesieni.
Autorka zapowiada kontynuację. Część druga książki jest już napisana i część trzecia też już jest w dużej części gotowa.
- Pół roku zajęło mi napisanie prawie całych trzech części. Każda ma około 500 stron. Czy będą napisane kolejne części, to też będzie zależało czy mi pomożecie i rozpowszechnicie troszkę tę książkę. Ja robię w tej kwestii tyle, co mogę ale odbiorcy mogą jak najwięcej zrobić. Książkę czyta się podobno bardzo szybko i bardzo prosto. Moja książka nie jest napisana na podstawie innych książek, złapałam swój własny pomysł i jest to coś, być może zupełnie innego na rynku w tej materii. Książka jest najtańszą formą terapii. Ja tą książkę pisałam z myślą dla kobiet, ale kobiety mi powiedziały, że i mężczyźni powinni tę książkę przeczytać - mówiła autorka.