W sobotę 17 sierpnia policja została poinformowana, że do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Wyszkowie przywieziono rannego rowerzystę. W rozmowie z 59-latkiem policjanci ustalili, że gdy mężczyzna jechał rowerem, stracił równowagę i wywrócił się. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie ponad 2,5 promila. Rowerzysta po upadku z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Za złamanie przepisów prawa otrzymał mandat karny.
- Jazda rowerem w stanie nietrzeźwości to skrajana nieodpowiedzialność i świadome narażanie życia swojego i innych uczestników ruchu drogowego. Rowerzyści nie bez powodu określani są niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego. Oznacza to, że nie są chronieni osobistymi środkami technicznymi, takimi jak poduszka powietrzna czy pasy bezpieczeństwa, a w kontakcie z samochodem, przy dużej prędkości kolizyjnej, doznają poważnych obrażeń albo nawet ponoszą śmierć, dlatego wybierając się w podróż jednośladem należy zachować wszystkie środki ostrożności i stosować się do obowiązujących przepisów. Jazda pod wpływem alkoholu wpływa na refleks i postrzeganie rzeczywistości, a chwila nieuwagi może kosztować wiele - apelują policjanci.
Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami za jazdę rowerem w stanie po użyciu alkoholu grozi mandant w wysokości 1000 zł. Kiedy rowerzysta jest nietrzeźwy, czyli poziom alkoholu w organizmie jest większy niż 0,5 promila, wysokość mandatu wzrasta do 2500 zł.