Leszek Marszał wraca do Starostwa Powiatowego

Do ,, mocarnego,, Obywatel Piszczyk.

z vice starosty na sekretarza- buahahaha

Nikolas, a ty przydupas czy sam zainteresowany?

BLIN.

Też ma studia lata pracy w samorzadzie a zatem i doświadczenie i tylne w temacie hejterzy.pozdrawiam fachowca/ów.

A w Tłuszczu nie było takich ciepłych posadek???

Prasa już wcześniej wiedziała , kto wygra konkurs. Ty kończysz studia, pracujesz i łapiesz doświadczenie a tu przyjmują na sekretarza samorządu słabego urzędniczynę z politycznego nadania tylko dlatego, że jest z dworu Nowosa. Nie sprawdził się w gminie to go rzucili do powiatu na wicestarostę i boksował się z Żukowskim. PiS chciał rządzić z PSL w powiecie to Lesio, pewnie z Nowosa decyzji, blokował z Bogusiem i Delugą pracę zarządu powiatu. Rozwalą powiat w Wyszkowie i będziemy jeździć załatwiać sprawy w Ostrowii, Pułtusku lub Wołominie. Niestety w ganguNowosa nie liczy się merytoryka tylko im gorszy to bardziej nadaje się na stanowisko. Te braki formalne u innych kandydatów nie pierwszy raz się pojawiają, tym też powinni się zająć radni opozycyjni jak działają te komisje konkursowe.

zwykły przegraniec, nigdy żadnych wyborów nie wygrał i nie wygra

Stęchliznę coraz bardziej czuć w starostwie.

Dam dobrą radę tym wszystkim hejterom aby zaczęli patrzeć na ręce swojemu wybrańcowi ,a jego zostawcie w spokoju!..

Paranoja. Osiągnął taki znakomity wynik w wyborach na burmistrza, że trzeba było go nagrodzić stanowiskiem. Nikomu nie należy życzyć źle ale mam nadzieję, że w końcu i Nowosiowi się noga powinie...

To ten człowiek który tłumaczył że sport uczy uczciwej rywalizacji ? Dla mnie to się ośmieszył pokazując że takie cnoty jak honor i męstwo są mu obce. Wszyscy wiedzieli że to jedna wielka ustawka, zaplanowana przez środowisko w którym się obraca ów kandydat. Zamiast szukać państwowych cieplutkich posadek powinien poszukać pracy na wolnym rynku aby udowodnić swoją wartość którą tak podkreślał. Eweidentnie jest to sługus i poplecznik lokalnych "Elyt". Zresztą co on wie o życiu...

Całkowite zaskoczenie ale pan się w końcu wykazał, więc mu się należy. To że mieszkańcy wybrali inaczej, to już nasz problem. Kamień spadł mi z serca. Dwóch Marszałów biedna Spółdzielnia by chyba nie wytrzymała. Pan nigdy nie znalazł pracy na wolnym rynku, więc jakiś „konkurs” musiał wygrać.