Na placu pojawiło się blisko 30 maszyn. Były zarówno skutery jak i motory. Wśród uczestników zlotu, znalazła się nawet przedstawicielka płci pięknej. Uczestnicy zapytani po co organizują tego typu spotkania, jednogłośnie odpowiadają: DLA ZABAWY!
- Fajnie jest się spotkać większą ekipą, wspólnie jeździć, pokazywać co się umie, razem spędzać czas.
Osobom, które brały udział w wydarzeniu, nie można odmówić pasji i zafascynowania swoim hobby.
Spod sklepu, uczestnicy zlotu przejechali na opuszczoną stację benzynową w Lucynowie, gdzie na wolnym placu jeździli na kole, palili „gumę” i popisywali się umiejętnościami jazdy na dwóch kółkach. Następnie przejechali do Długosiodła i z powrotem wrócili do Wyszkowa.
Podziwiam pasję tych „zapaleńców”. Widać, że to co robią sprawia im ogromną radość.