REKLAMA

REKLAMA

Odświeżona rada nadzorcza

Autor: Elwira Czechowska

Miasto | Poniedziałek, 03 lip 2023 23:45

Członkowie SM "Przyszłość" wybrali radę nadzorczą na nową trzyletnią kadencję. W większości zasiądą w niej osoby, które już sprawowały w przeszłości tę funkcję.

Kadencja dotyczasowej rady nadorczej największej wyszkowskiej spółdzielni mieszkaniowej zakończyła się w ubiegłym roku, ale uległa przedłużeniu, gdyż w 2022 roku zarząd nie zwołał walnego zgromadzenia członków spółdzielni. Powodem był obowiązujący stan zagrożenia epidemicznego w związku z pandemią covid-19. Opóźnione wybory odbyły się pod koniec czerwca bieżącego roku na walnym zgromadzeniu członków, które odbywało się w pięciu częściach dla poszczególnych osiedli. Dotychczasowa rada nadzorcza, podobnie jak zarząd spółdzielni, otrzymała absolutorium za poprzednie lata.

Do dwunastoosobowej rady na nową kadencję zgłosiło się piętnaścioro kandydatów. Najmniejszym poparciem spółdzielców cieszyła się trójka kandydatów, którzy do tej pory nigdy nie zasiadali w organie nadzorczym spółdzielni "Przyszłość", a wystartowali w wyborach do rady z postulatami zmian - większej przejrzystości finansów spółdzielni, budowy nowoczesnej strony internetowej zawierającej więcej materiałów dostępnych dla mieszkańców, uporządkowania organizacji ruchu na osiedlach, budowy wiat śmietnikowych.   

- Zależy mi, żeby poprawić estetykę osiedli, żeby zabezpieczyć kontenery, przypilnować jak inne miasta w formie zabudowy. Warto pomyśleć w kontekście oszczędności, bo my za to płacimy a dużo osób korzysta z naszych kontenerów - mówił Michał Czajka.

- Pracuję w podwarszawskich miejscowościach i widze, jak wygląda organizacja na osiedlach. Chciałbym to przenieść do Wyszkowa - postulował Grzegorz Kulesza. 

- Padało tu wiele przykrych słów, skarg np. opłaty za windy, sprzątanie klatek, wiaty śmietnikowe i wiele innych. Może warto się przychylić  i wyjść naprzeciw głosom spółdzielców? - mówił  Bogdan Osik. - Marzy mi się prawdziwa strona internetowa, gdzie każdy członek spółdzielni może wejść, zobaczyć, pobrać interesujące go materiały np. na walne zgromadzenie, a nie żeby musiał iść z Poloneza do biura spółdzielni. Jstem za zniesieniem wynagrodzenia dla członków rady nadzorczej i przywróceniem zapisanej w ustawie o spółdzielczości mieszkaniowej domyślnej, społecznej funkcji, żeby uniknąć zachęty  dla kandydowania dla kilkuset złotych.

Jan Dawidzki postulował o większą społeczną solidarność i życzliwość, aby spółdzielcy stanowili jedną wspólnotę. Pozostali kandydaci deklarowali otwartość na głosy mieszkańców i podejście do rozwiązania indywidualnych, zgłaszanych im problemów. Powoływali się na swoje dotychczasowe doświadczenie z pracy w radzie w ostatniej lub poprzednich kadencjach a także na fakt, że - będąc na emeryturze - mają dużo czasu, który mogą poświęcić radzie nadzorczej.

- Czy nie uważa Pan, że należałoby tę radę odświeżyć, odmłodzić? Był pan jako młody człowiek 30 lat temu w jej składzie i czy nie uważa Pan, że powinien być teraz balans między młodością a doświadczeniem? - pytał kandydata do rady nadzorczej Zbigniewa Wiśniewskiego pełnomocnik jednego z członków spółdzielni. 

- Jak bym się z panem w 100% zgodził, to bym namawiał, żebyście na mnie nie głosowali - odparł Zbigniew Wiśniewski. - Jestem zdania, że cząstkowa wymiana w każdym gremium jest korzystna. Ja jestem młody człowiek i proszę nie skreślać mnie jako starego.

- Jednym z praw jest prawo, którego dociekałem przed sądem, prawo do informacji.  Czy uważa Pan za słuszne, że członek spółdzielni przed sądem musi dociekać swoich praw? Zadaniem rady nadzorczej jest nadzorowanie zarządu, żeby przestrzegał praw członków - zauważył inny uczestnik zebrania. 

- Prawo jest po to, żeby go przestrzegać, ale nie zawsze go przestrzegamy albo nie pamiętamy, że to prawo jest. Należy to robić, ale nie zawsze tak będzie jakby Pan sobie życzył - odpowiadał Zbigniew Wiśniewski.  

Nie wszystkim kandydatom członkowie spółdzielni mieli jednak okazję zadać pytania lub wysłuchać ich prezentacji. Większość kandydatów ograniczyła się do obecności na zebraniu jednego osiedla.

- Na 15 osób kandydujących do rady ilu kandydatów nam się przedstawia? Czy te pozostałe osoby już są tak pewne, że wejdą do rady nadzorczej, że nie muszą się nam zaprezentować? - pytała jedna z mieszkanek.  

Radca prawny spółdzielni wyjaśniał, że prezentacja kandydatury jest przywilejem a nie obowiązkiem, co nie oznacza, że ktoś nieobecny na zebraniu rezygnuje z kandydowania. Tak się złożyło, że kandydaci, którzy nie przybliżyli swojej sylwetki czy programu spółdziecom zostali członkami rady nadzorczej. 

W skład rady nadorczej weszli:

Elżbieta Gajcy - 146 głosów

Ewa Sylwanowicz-Król - 146 głosów

Agnieszka Gawryś - 145 głosów

Andrzej Serzysko - 145 głosów

Dariusz Kądziela - 144 głosy

Elżbieta Welik - 142 głosy

Józef Wasilewski - 139 głosów

Jan Dawidzki - 138 głosów

Tadeusz Nasalski - 137 głosów

Magdalena Rzewnicka - 136 głosów

Emilia Skrzecz - 134 głosy

Zbigniew Wiśniewski - 131 głosów 

Do rady nadzorczej nie dostali się:

Grzegorz Kulesza - 117 głosów

Bogdan Osik - 115 głosów

Michał Czajka - 112 głosów. 

Czytaj także: Cztery lata w SM "Przyszłość". Mieszkańcy wyrażają niezadowolenie

Czytaj także: "Drogo i brudno". Problemy wyszkowskich spółdzielców

REKLAMA

Tagi.


Komentarze (9).

REKLAMA

observer

Panie Bogdanie i Michale, wiecie, że macie do czynienia z postkomuną w spółdzielni, podobnie jak władza Nowosa. Bardzo dobrze, że punktujecie te układ i poznajecie szczegóły rządów w tym cwaniakowie. Macie poparcie w niezależnych mediach lokalnych, które się zmniejszyły. Pamiętajcie, sami jednak z tą postkomuną nie wygracie, musicie oprócz prokuratury dać jeszcze szansę CBA czy CBŚ, żeby się wykazali, tylko jednak na poważnych informacjach. Może jak te instytucję się wykażą i pomogą to może wasze i nasze dzieci będą żyły w lepszych czasach. Może ustawowo też się zmieni i spółdzielnie nie będą państwem w państwie. Powodzenia w walce z wyszkowska postkomuną.

Obecny

Jaka ona świeża jak ci sami członkowie.

Czytelnik

Rada Nadzorcza? A gdzie jest nowy , świeży narybek z nowymi pomysłami i chęcią do pracy.

KRS

Wpis KRS, gdzie są podani wszyscy członkowie rady nadzorczej od września 2002, jest dostępny dla wszystkich. Dla 9/12 obecnych członków RN będzie to kolejna kadencja, w tym dla 5/12 członków RN będzie to 3+ kadencja. 6/12 to połowa. 9/12 to większość.

Prośba o czytanie ze zrozumieniem

Proszę nie wprowadzać nikogo w błąd. W nagłówku artykułu jest napisane, że "w wiekszosci", a nie jak ktoś pisze WSZYSTKIE osoby byly już w radzie nadzorczej. Ja do tej pory nie widziałam błędnych informacji przekazywanych przez redakcję, więc proszę się zastanowić zanim coś ktoś napisze.

Do doJ

Szkoda, że pani Elwira nie całkiem prawdziwe informacje podaje jakoby WSZYSCY członkowie nowej rady już tam zasiadali ostatnio lub wcześniej. Dobrze byłoby sprawdzić. Chociaż nie spodziewam się, bo widziałem reakcje panie redaktorki na jednym zebraniu i o bezstronności nie było tam mowy, a że przyszła ponad godzinę po rozpoczęciu, to pewnie norma.

Do J

Pani Elwira pisze o tych co mieli coś do zaproponowania, w przeciwieństwie do pozostałych kandydatów, których głównym argumentem do bycia w radzie było to, że mają czas i chcą. Natomiast co do wyliczeń Pana Czajki to rzeczywiście 2 tys. pewnie byłoby za mało, ale wyliczenia Prezesa, że koszt ok 60 wiat to wyniósłby ok 1.8 mln (czyli ponad 30 tys. za jedną altanke), nie licząc kosztów zasilania oświetlenia, to to jest doperio parodia.

spółdzielca

nic nie ma za darmo, tylko dlaczego inne spółdzielnie/wspólnoty za porównywalne opłaty stać na wiaty, utrzymanie zieleni, czy dostęp do informacji na miarę 21 wieku. Nas nie stać na to ale na RN wydajemy kilkadziesiąt tysięcy rocznie. Wydatek, który daliśmy sobie narzucić.

J

To bardzo miłe, że Pani Elwira promuje swoich kolegów, szkoda, że wyszła Pani gdy Pan Czajka gadał głupoty w stylu "strona internetowa to żaden koszt, są fundacje, które to zrobią za darmo", Panie Czajka, a co z kosztem hostingu i utrzymania tej strony?? "Altanę śmietnikową to się za 2tys złotych da postawić" chciałbym zobaczyć firmę, która te 2 tysiące weźmie za samą robociznę... Propozycji żeby stawianie altanek "na próbę" zacząć przy bloku Pana Czajki nie skomentuję. Kolejnym genialnym pomysłem Pana Czajki o przesunięciu sprawozdań zarządu i rady na koniec zebrania, więc zarówno Pani Elwira jak i zebrani członkowie spółdzielni nie mogli skonfrontować słów Panów Osika, Kuleszy i Czajki z rzeczywistością.

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA