19 kwietnia 2021 r. Renata Szymańska trafiła do szpitala z powodu pękniętego tętniaka. Nastąpił wylew podpajęczynówkowy i odbyła się szybka operacja ratująca życie. W 8. dobie po operacji doszło do skurczu naczyniowego w mózgu, co spowodowało ogniska udaru w płacie czołowym, skroniowym i ciemieniowym. Konsekwencje są drastyczne: śpiączka mózgowa, bardzo duża spastyka i wzmożone napięcie mięśniowe. Po zakończonym leczeniu szpitalnym pod koniec czerwca pani Renata została przewieziona do specjalistycznego ośrodka i objęta programem leczenia pacjentów w śpiączce „Budzik dla dorosłych”. Po rocznym leczeniu, obecnie pacjentka jest w kontakcie słowno-logicznym, rozumie i spełnia polecenia, ma obecnie sprawną tylko lewą rękę, została spionizowana do pozycji siedzącej oraz potrzebuje stałej opieki i pomocy osoby drugiej w zaspokajaniu podstawowych potrzeb życiowych. W celu dalszej rehabilitacji 19 czerwca została przewieziona do specjalistycznego ośrodka rehabilitacyjnego, aby kontynuować leczenie i nauczyć panią Renatą samodzielności w życiu codziennym.
Wprowadzono indywidualny plan rehabilitacyjny: terapia funkcjonalna służąca do diagnostyki strukturalno-funkcjonalnej narządu ruchu, pionizacja na nogach, handling, transfer. Terapia logopedyczna w zakresie komunikacji, terapia neuropsychologiczna, terapia Morales. Efekty pracy wszystkich terapeutów są już widoczne po pierwszych 3 tygodniach ciężkich ćwiczeń. Przed panią Renatą najważniejsze kilkanaście miesięcy ćwiczeń, by osiągnąć najlepszy efekt rehabilitacji i dążyć do zamierzonego celu.
- Dlatego zwracamy się z prośbą o pomoc. Wiemy, że Renia jest w stanie wrócić do samodzielności. Rehabilitacja jest bardzo kosztowna i musi być kontynuowana przez wiele miesięcy - apelują z pomoc bliscy.
Pęknięty tętniak i udary chciały odebrać życie Reni! Tylko rehabilitacja da nadzieję na odzyskanie sprawności! -> link do zbiórki