"Pisaliście już o odbiorach śmieci z drugiego sektora w Wyszkowie. Dzisiaj znów się pojawił problem. Jest po 22.00 a śmieci jak stały, tak stoją i nie słychać, by coś się zmieniło. Nowa firma to totalna klapa. Zmieszane śmieci są odbierane co dwa tygodnie, jak poprzednie odebrali chwilę po godzinie 7, tak teraz nie wiadomo kiedy i czy w ogóle je odbiorą. Kto ma za to odpowiedzieć? Przecież jest gorąco, co prawda nie jak tydzień temu, ale muchy już odnalazły sobie miejsce. Nie można normalnie otworzyć okna, bo lecą jak głupie. Warto to nagłaśniać. Człowiek płaci a później się zastanawia, kiedy mu łaskawie odbiorą. Pytanie czy może my jako mieszkańcy mamy składować swoje śmieci na trawnikach przed posesją a firma odbierająca odpady będzie sobie je odbierać według swojego widzimisie?!" - wiadomość tej treści otrzymaliśmy od naszej Czytelniczki wieczorem 28 lipca.
Inni Czytelnik alarmował nas, że śmieci nie zostały tego dnia odebrane z ulic Pułaskiego, Kopernika, Paderewskiego na osiedlu Parcele Huckie.
- Odpady zielone (BIO) śmierdzą, "kisi się" to w worach - zauważa.
Sprawę zgłosiliśmy w Urzędzie Miejskim w Wyszkowie. Nie my jedni. Wydział ochrony środowiska, odpowiedzialny za organizację odbioru odpadów, otrzymał wiele skarg od niezadowolonych mieszkańców.
- Sam też nie jestem z tego zadowolony. To dopiero niecały miesiąc, jak nowa firma przejęła obsługę gminy, a z drugiej strony już miesiąc. Firma ma więcej załóg niż miało MPK, a mimo to jeszcze się nie "dotarli" i zdarzają się wpadki - mówi Mirosław Wysocki, naczelnik wydziału ochrony środowiska.
28 lipca śmieci nie zostały także odebrane z części osiedla Matejki, z części ul. Pułtuskiej. Poprzednio też zdarzyło się firmie ominąć niektóre ulice. Największe zamieszanie było oczywiście na początku lipca, gdy w życie wszedł nowy harmonogram odbioru śmieci, a nie wszyscy mieszkańcy zdążyli się z nim zapoznać. Ale po blisko miesiącu pracy gmina oczekuje już na lepsze efekty. Dlatego dziś (29 lipca) w urzędzie miało się odbyć spotkanie i "rozmowa dyscyplinująca" z prezesem firmy "Partner".
- Będziemy rozmawiać, ale jeśli się sytuacja nie poprawi, zaczniemy naliczać kary umowne - mówi Mirosław Wysocki.
Umowa z firmą "Partner" obowiązuje do końca 2022 roku. W najbliższym czasie gmina będzie ogłaszała przetarg na wyłonienie operatora usługi na rok 2023.