Jak mówią pomysłodawcy - Stowarzyszenie Inicjatyw Twórczych Trzecia Fala - pierwsza edycja Festiwalu Kultury Międzyrzecza odkrywa na nowo historię i kulturę związaną z terenami położonymi u zbiegu rzeki Liwiec i Bug. Na kanwie historii i nieco zapomnianych tradycji o mazowieckim flisactwie organizatorzy budują opowieść atrakcyjną dla zróżnicowanych odbiorców wydarzenia. W ramach Festiwalu 3 lipca odbył się wspaniały koncert w Kamieńczyku, a 10 lipca impreza zagościła w położonym na nadbużańskim brzegu parku miejskim w Wyszkowie.
- Flisactwo odegrało ogromną rolę w rozwoju Wyszkowa - mówił w interesującej rozmowie o flisactwie dr. Maurycy Stanaszek. Wspominał, jak do czasu pojawienia się kolei właśnie rzeką spławiano drewno z Puszczy Białej i Kamienieckiej, spławiano m.in. do Torunia. Wyszków i Kamieńczyk (wówczas miejscowość powiatowa) odgrywały ogromną rolę na rzecznym szlaku. Zyskiwały na tym społeczności obydwu miejscowości.
- Ludzie żyjący przy rzekach mieli zdecydowanie dużo większe horyzonty i dużo łatwiej się takie społeczności rozwijały niż te żyjące w głąb lądu - mówił dr Stanaszek.
Na festiwalowej scenie w Wyszkowie wystąpiły Kapela Kwapińskiego oraz zespół Hambawenah. Kapela Zdzisława Kwapińskiego została założona już w latach 80. Trzonem zespołu zawsze był jej lider - Pan Zdzisław. Zdzisław Kwapiński od lat jest jednym z najprężniejszych animatorów muzycznej kultury swojego regionu. Jest skrzypkiem, saksofonistą, śpiewakiem i tancerzem, a także znawcą folkloru ziemi radomskie. Hambawenah (hamba znaczy podróż) to z kolei mocniejszy akcent. To zespół folk-rockowy wykonujący tradycyjne i autorskie pieśni flisackie w nowoczesnych, czasem rockowych, czasem reggae aranżacjach. Jak mówią o sobie - współczesna kapela ludowa z Sandomierza, choć muzycy pochodzą dosłownie z całej Polski. Artyści przypomnieli najstarsze i najpopularniejsze ale też te mniej znane pieśni głównie o wodzie i życiem na wodzie związane.
A jak to życie w nadrzecznych miejscowościach wyglądało, można było w praktyce zobaczyć i poczuć dzięki Stowarzyszeniu Miłośników Rybienka Leśnego i Okolic. Na drugim brzego rzeki, na plaży w Latoszku, zorganizowało ono warsztaty pływania tradycyjną łódką pychówką. W ramach warsztatów krótki wstęp teoretyczny wygłosił Andrzej Biernacki, a potem dla chętnych były ćwiczenia praktyczne na Bugu, w których pomagał także Tadeusz Szewczyk.
- Pychówka była najdogodniejszym środkiem transportu - nie wymaga żadnego silnika, paliwa, jest napędzana siłą własnych rąk - opowiadał Andrzej Biernacki. Uczestnikom warsztatów udzielał na wodzie praktycznych wskazówek, jak manewrować łodzią. Chętnych nie brakowało.
W tym samym czasie z plaży na Latoszku w krótkie rejsy po Bugu chętnych zabierało Taxi Wisła. Była także możliwość odbycia spływu Bugiem do Popowa, Kuligowa, Serocka, Nieporętu a nawet do Warszawy.
W ramach festiwalu w parku miejskim dla dzieci zorganizowano ekowarsztaty. Chętni mogli spróbować swoich sił w ecopainting i sitodruku i za pomocą tych metod ozdabiać roślinami bawełniane koszulki czy torby.
Trzecia - ostatnia odsłona Festiwalu Kultury Międzyrzecza odbędzie się 17 lipca na plaży nad Zal. Węgrowskim w Węgrowie. Zagrają Sutari i Kapela Niwińskich.