Gmina Wyszków wystąpiła do gospodarza terenu w okolicach mostu drogowego, Wód Polskich, o zgodę na jego użytkowanie. Chce tam wykosić trawę i krzaki, urządzić boisko do siatkówki plażowej, wytyczyć miejsca na ognisko, ustawić przenośne toalety, kosze na śmieci, a także - w czasie sezonu letniego - oświetlić, dozorować i sprzątać to miejsce. Z takim pomysłem na urządzenie miejsca do opalania i rekreacji w rejonie plaży na Latoszku wystąpiło do gminy Stowarzyszenie Miłośników Rybienka Leśnego i Okolic.
Mimo, że pogoda sprzyja, a upały wręcz zachęcają do wypoczynku nad wodą, wyszkowska plaża nadal oficjalnie nie została oddana do użytku.
- Czekamy na odpowiedź Wód Polskich. Nie mamy zgody na wejście w teren - mówi burmistrz Grzegorz Nowosielski.
W ubiegłym tygodniu miejscy urzędnicy telefonicznie kontaktowali się z zarządcą terenu.
- Wody Polskie w Warszawie, które wydają decyzję, przesłały nasz wniosek z prośbą o opinię do zarządcy zapory w Dębem - dodaje burmistrz.
Wyszkowianie nie czekają natomiast na formalności i już w miniony weekend tłumnie plażowali nad Bugiem. Co ważne, w Bugu obowiązuje zakaz kąpieli i nawet urządzenie miejsca do plażowania tego nie zmieni. W Wyszkowie nie będzie w tym sezonie strzeżonego kąpieliska. Każdy, kto wchodzi do wody, robi to na własną odpowiedzialność.