Pierwsza i trzecia drużyna ligowej tabeli mierzyły się w minioną sobotę w Wieliszewie. Faworytem był lider - Bug Wyszków, choć gospodarze na swoim boisku mogli pokusić o sprawienie niespodzianki. I tak się stało w pierwszej połowie. W 36. minucie gry dobrym uderzeniem sprzed pola karnego popisał się Bartosz Koperkiewicz. Dzięki temu Dąb schodził do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
W drugiej części gry wyszkowianie zabrali się za odrabianie strat. Podopieczni Krzysztofa Ogrodzińskiego długo nie mogli się przebić przez szczelną obronę gospodarzy. W 65. minucie nastąpiło przełamanie, Jakub Rejnuś pokonał goalkepera Dębu. Strzelony gol dodał więcej pewności siebie Bugowi, ale przez dłuższy czas na tablicy wynik się nie zmieniał. Dopiero na trzy minuty przed końcem spotkania Szymon Skoczeń podwyższył na 2:1 dla przyjezdnych i tym samym postawił gospodarzy pod ścianą. Piłkarze z Wieliszewa nie byli w stanie odpowiedzieć i niezwykle cenne trzy punkty pojechały do Wyszkowa. Dzięki nim Bug utrzymał pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Piłkarze Krzysztofa Ogrodzińskiego mają jeden punkt przewagi nad Sokołem Serock, jednak należy pamiętać że wyszkowianie zagrali jeden mecz mniej.
W następnej rundzie spotkań Bug podejmie na własnym boisku Wicher Kobyłka. Spotkanie zostanie rozegrane 1 maja o godz. 13.00. W środę do rozegrania wyszkowianie mają jeszcze zaległy mecz w Jabłonnie.
Dąb Wieliszew - Bug Wyszków 1:2 (1:0)
Bramki dla Bugu: J. Rejnuś 65'; Sz. Skoczeń 87'
Fot. Bug Wyszków