Sobotnia potyczka z PKS Radość była dobrą okazją do przetestowania formy w jakiej znajdują się piłkarze Bugu Wyszków na dwa tygodnie przed startem rundy wiosennej. Bug wyszedł na prowadzenie dość szybko, do siatki rywali trafił gracz testowany, wykorzystał on podanie Krzysztofa Maciaka. Do przerwy podopieczni Krzysztofa Ogrodzińskiego nie zdołali zdobyć większej liczby goli i na przerwę schodzili ze skromnym prowadzeniem.
Druga część gry przyniosła znacznie więcej trafień. Gospodarze znacznie podkręcili tempo. W pięć minut bramkarz zespołu z Radości musiał dwukrotnie wyciągać piłkę z siatki. Najpierw trafił Szymon Rudnik, potem Jakub Rejnuś. Chwilę później w odstępie trzech minut piłkarze Bugu trafili ponownie dwa razy. Kolejnego gola dorzucił Rudnik, na listę strzelców wpisał się także Alan Krawczyk. Bug prowadził już 5:0 i nie zamierzał się zatrzymywać. Na minutę przed końcem spotkania jego wynik ustalił Rejnuś.
Wyszkowianie udowodnili, że są gotowi do wznowienia walki o obronę pozycji lidera ligi okręgowej. Ostatnim testem przed startem piłkarskiej wiosny będzie potyczka z czwartoligowym Tygrysem Huta Mińska. Sparing zaplanowany został na sobotę 6 marca.
Bug Wyszków - PKS Radość 6:0 (1:0)
Gole: testowany 8, Rudnik 54, 68, Rejnuś 59, 89, Krawczyk 71.
Bug: N. Laskowski (46. B. Trzciński) - Sz. Skoczeń, R. Nogaj, M. Maciak - Ł. Damętko, Sz. Rudnik, P. Wojtkowski, J. Rejnuś, M. Czabaj, K. Maciak - testowany nr 1. W II połowie zagrali: J. Kopiejewski, D. Penkul, M. Rytelewski, A. Krawczyk, testowany nr 2.
Fot. Bug Wyszków