REKLAMA

REKLAMA

Podpalił samochód i uciekł. Nie na długo...

Autor: Admin Admin

Na Sygnale | Poniedziałek, 06 lip 2020 10:50

Dzięki szybkiej reakcji policjantów ogniwa patrolowo-interwencyjnego 40-letni wyszkowianin szybko trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Na Sygnale

W nocy z czwartku na piątek 3 lipca na jednej z ulic Wyszkowa mężczyzna wybił szybę w osobowej skodzie, a następnie podpalił auto i uciekł. Na miejsce natychmiast udali się policjanci z „patrolówki”. W rozmowie ze świadkiem ustalili rysopis sprawcy podpalenia samochodu. Mając dobre rozpoznanie, funkcjonariusze podejrzewali, kto może stać za tym chuligańskim czynem. 40-letni podpalacz został zauważony przez policjantów. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Po chwili wyszkowianin był w rękach policji. Miał rozciętą rękę, którą zranił, wybijając szybę. Posiadał też przy sobie zapałki. Mężczyzna w chwili zatrzymania był pijany. Badanie alkomatem wykazało w organizmie podpalacza blisko 1,5 promila. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut uszkodzenia samochodu. Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Grozi mu do 5 lat więzienia. Mężczyzna będzie również musiał naprawić wyrządzoną szkodę.

Źródło: KPP Wyszków

REKLAMA


Komentarze (1).

REKLAMA

Smakosz denaturatu

DENATURAT JEST MOCNY.

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA