REKLAMA

REKLAMA

"Proszę, o pominięcie terenu gminy Długosiodło". Stanowisko wójta w sprawie budowy linii 400kV Ostrołęka - Stanisławów

Autor: Elwira Czechowska

Powiat | Sobota, 20 cze 2020 23:55

"Żadna inwestycja nie może czy nie powinna być realizowana w taki sposób, że zaspokaja potrzeby tylko części społeczeństwa, budząc zaś sprzeciw pozostałej. Proszę, o ile jest to możliwe, o pominięcie terenu gminy Długosiodło przy realizacji inwestycji. Natomiast jeżeli inwestycja koniecznie musi być realizowana przez teren gminy Długosiodło, proszę o przeprowadzenie przez inwestora szerokich konsultacji społecznych" - zaapelował wójt gminy Długosiodło Stanisław Jastrzębski do spółki, która będzie budować linię 400kV Stanisławów-Ostrołęka. Niestety, ominięcie gminy nie wchodzi w rachubę.

Powiat

Budowa linii 400 kV Ostrołęka - Stanisławów jest strategicznym przedsięwzięciem państwa mającym poprawić bezpieczeństwo zasilania centralnej i północnej części kraju oraz warunki pracy sieci elektroenergetycznej. Obecnie do przesyłu energii elektrycznej z północy do centralnej i południowej części Mazowsza służy wyłącznie eksploatowana od blisko 50 lat linia 220 kV Ostrołęka - Miłosna. Jej przepustowość nie pozwala na przesłanie energii elektrycznej w ilości odpowiadającego ciągle rosnącemu zapotrzebowaniu. Linia ta z uwagi na swój wiek jest także w większym stopniu podatna na awarie i usterki wywoływane ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi, takimi jak huragany czy obfite opady śniegu. Linia 400 kV ma przebiegać przez teren trzech gmin w powiecie wyszkowskim: Wyszków, Brańszczyk, Długosodło.

Wójt Długosiodła, Stanisław Jastrzębski, wystąpił do inwestora z następującym apelem:

"Wiele emocji, szczególnie wśród mieszkańców bezpośrednio sąsiadujących, budzi budowa projektowanej linii elektroenergetycznej 400 kV Ostrołęka – Stanisławów. Emocje te wyrażają się nie tylko w bezpośrednich ze mną rozmowach ale również przyjęły postać protestów kierowanych na moje ręce. W protestach tych mieszkańcy artykułują zagrożenie, zarówno dla zdrowia i życia ludzkiego, jak i przyrody (około 80 % terenu gminy Długosiodło znajduje się w obszarach Natura 2000, w tym: Puszcza Biała, Bagno Pulwy, Dolina Dolnej Narwi), jakie niesie za sobą budowa linii elektroenergetycznej o tak wysokim napięciu. Naruszenie w jakikolwiek sposób istniejącego stanu rzeczy poprzez budowę sieci elektroenergetycznej wzbudza niepokój wśród okolicznych mieszkańców oraz ludzi spoza gminy korzystających z uroków tego niespotykanego gdzie indziej miejsca.

Jako przedstawiciel samorządu gminnego mam pełną świadomość, że rozwój kraju i jego postęp uzależniony jest od nowych programów i nowych inwestycji. Niewątpliwie budowa linii elektroenergetycznej 400 kV jest częścią składową planu gospodarczego realizowanego przez władze centralne. Myślę, że zaawansowanie prac nad budową przedmiotowej linii elektroenergetycznej jest na takim etapie, że jest możliwa zmiana koncepcji jej budowy w sposób nie budzący tak znacznego sprzeciwu mieszkańców. Żadna inwestycja nie może czy nie powinna być realizowana w taki sposób, że zaspokaja potrzeby tylko części społeczeństwa, budząc zaś sprzeciw pozostałej.

Biorąc pod uwagę powyższe proszę, o ile jest to możliwe, o pominięcie terenu gminy Długosiodło realizacją przedmiotowej inwestycji. Natomiast jeżeli przedmiotowa inwestycja koniecznie musi być realizowana przez teren gminy Długosiodło, to proszę o przeprowadzenie przez inwestora „szerokich” konsultacji społecznych we wszystkich sołectwach narażonych na oddziaływanie linii 400 kV Ostrołęka – Stanisławów, tak żeby każda zainteresowana osobo mogła, osobiście lub poprzez przedstawiciela uczestniczyć w spotkaniu oraz o korektę wariantów przedstawionych na stronie internetowej www.liniaostrolekastanislawow.pl, z uwagi na fakt, że Wariant A – czerwony, biegnie przez obszar Bagna Pulwy, Wariant B – pomarańczowy, biegnie zbyt blisko terenów zamieszkałych. Jednocześnie informuję, że tylko i wyłącznie przez konsultacje społeczne możemy zrozumieć mieszkańców oraz wyjaśnić im wszystkie wątpliwości".

- Linia ma połączyć ze sobą trzy punkty: Stanisławów, Wyszków i Ostrołękę. Nowa stacja Wyszków znajduje się w gminie Brańszczyk sąsiadującej z gminą Długosiodło, niemal w połowie jej długości, co w połączeniu z układem zabudowy mieszkalnej, determinuje jednocześnie, przez jakie tereny i gminy będzie musiała ona przejść. Oznacza to, że nie ma możliwości poprowadzenia linii poza terenem gminy Długosiodło - czytamy w odpowiedzi spółki Polskie Sieci Elektroenergetyczne.

Ostateczny wariant przebiegu trasy nie został jeszcze wybrany. Pandemia przerwała proces konsultacji społecznych. 

- Ze względu na panującą w kraju epidemię i wprowadzone obostrzenia sanitarne, niemożliwe było w ostatnich miesiącach organizowanie otwartych spotkań informacyjno-konsultacyjnych z mieszkańcami, co deklarowali zarówno wykonawca inwestycji i inwestora m.in. podczas sesji Rady Gminy w marcu. Mimo skrajnie niesprzyjających okoliczności, nie chcieliśmy jednak pozbawiać mieszkańców możliwości wypowiedzenia się na temat kształtu inwestycji i podzielenia się sugestiami w tym zakresie. Dlatego PSE wprowadziły innowacyjne rozwiązanie w  postaci internetowej geoankiety - platformy  konsultacyjnej,  umożliwiającej  dzielenie się uwagami ws. inwestycji bez narażania zdrowia. O wybranym  rozwiązaniu poinformowaliśmy władze gmin, pojawiły się informacje w lokalnych serwisach internetowych i prasie drukowanej. Wykonawca podjął również akcję informacyjną w terenie m.in. wśród władz gmin, sołtysów, w widocznych miejscach rozwieszono plakaty o elektronicznych konsultacjach. Podjęte starania przyniosły zadawalające rezultaty. Jak dotąd stronę z geoankietą odwiedziło blisko tysiąc osób, a po miesiącu jej funkcjonowania trafiło do nas kilkaset głosów i opinii. Zgłoszone uwagi będą wnikliwie analizowane przez projektantów i - jeżeli będą możliwe do wprowadzenia - zostaną uwzględnione przy przygotowaniu ostatecznego przebiegu linii.

Konsultacje z mieszkańcami i samorządami są dla inwestora ważne - zapewnia w imieniu zarządu spółki Piotr Grey.

- Zdajemy sobie sprawę, że sąsiedztwo infrastruktury elektroenergetycznej może stanowić pewną uciążliwość dla osób zamieszkujących w ich bezpośredniej okolicy oraz wywoływać emocje. Najczęściej jednak są one dostrzegane - i niestety także wyolbrzymiane - na etapie prac inwestycyjnych. Specyfika tego typu instalacji sprawia jednak, że podczas eksploatacji wtapiają się one w otoczenie i nie stanowią większego problemu dla okolicznych mieszkańców, będąc równocześnie niezbędnym elementem rozwoju cywilizacyjnego. W trakcie spotkań informacyjnych, które zgodnie z ustaleniami z przedstawicielami władz gminy zostaną zorganizowane w sposób adekwatny do panujących warunków epidemiologicznych,  będziemy mieli okazję przedstawić obiektywne argumenty w tym zakresie - informuje przedstawiciel inwestora.

Jak podkreśla, kluczowym kryterium ustalania trasy linii elektroenergetycznej, którym PSE posługują się zarówno na etapie projektowania, jak i konsultacji społecznych, jest możliwie jak najdalsze odsunięcie infrastruktury przesyłowej od zabudowy mieszkaniowej.

- Mając to na uwadze, wykonawca inwestycji wystąpił do wszystkich gmin na trasie linii, w tym do Urzędu Gminy Długosiodło, o przekazania informacji nt. obowiązujących Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego, Studiów Uwarunkowań Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego, a także wydanych warunków zabudowy. Na tej podstawie zaprojektował na terenie gminy dwa warianty poprowadzenia  linii,  które  omijają  wszystkie  istniejące  oraz  planowane i ujawnione w miejscowej planistyce zabudowania przeznaczone na pobyt stały ludzi. Dzięki temu trasa projektowanej linii nie ogranicza zaplanowanych przez właścicieli budów, rozbudowy oraz adaptacji istniejącej zabudowy mieszkaniowej, jednorodzinnej i siedliskowej. Ze względu  na duże  rozproszenie  zabudowy  mieszkalnej na Mazowszu, niemożliwe jest  niestety  takie zaprojektowanie linii, które pozwoliłoby wyeliminować miejscowe zbliżenia do budynków. Zawsze jednak zachowane są odległości gwarantujące bezpieczeństwo okolicznych mieszkańców, zgodnie z obwiązującymi w tym zakresie przepisami. 

Podstawowe ograniczenia, jakie występują w związku z budową linii 400 kV, to zakaz lokowania budynków do stałego zamieszkania w pasie 35 m od osi linii. 

- Należy z całą stanowczością podkreślić, że ani w świetle badań naukowych, ani w praktyce, nie znajdują potwierdzenia podnoszone argumenty o zagrożeniu dla życia i zdrowia ludzi oraz zwierząt wskutek działania pola elektromagnetycznego związanego z eksploatacją linii elektroenergetycznych. Przepisy obowiązujące w naszym kraju, dotyczące ochrony przed oddziaływaniem pól elektromagnetycznych, są jednymi z najbardziej rygorystycznych w całej Unii Europejskiej. Podkreślenia wymaga również fakt, że każda instalacja elektroenergetyczna w Polsce przechodzi szereg badań i kontroli na różnych etapach inwestycji pod kątem bezpieczeństwa, poziomu oddziaływania na środowisko i ludzi oraz technicznym. Jeśli którakolwiek z instytucji wykazałaby przekroczenie norm ochronnych lub stwierdziła, że linia może narażać zdrowie obywateli, to takie urządzenie nie zostałoby dopuszczone do pracy - mówi Piotr Grey.

Nie bez znaczenia dla lokalnego środowiska jest również fakt, iż po zakończeniu realizacji inwestycji oraz pozytywnym przejściu wszystkich testów sprawdzających, istniejąca linia 220 kV zostanie rozebrana.
 

 

REKLAMA


Komentarze (0).

REKLAMA

Brak komentarzy

Zostaw komentarz.

REKLAMA

Polecane firmy.

REKLAMA

Najnowsze komentarze.

REKLAMA

Nadchodzące wydarzenia.

REKLAMA

Okazje.

REKLAMA