Wielu z nas w czasie kwarantanny przeprowadza remonty, majsterkuje, coś ulepsza. Podopnie postąpili piłkarze WKS Mystkówiec. Zespół występujący na co dzień w B-klasie nie może rozgrywać spotkań ligowych i trenować. Piłkarze postanowili zakasać rękawy i wyremontować szatnię.
- Odnowiliśmy naszą starą szatnię i przygotowaliśmy ją do startu sezonu - chwalą się zawodnicy. - W kilka osób w czasie wolnym od pracy. Wyrzuciliśmy z kontenera stare niepotrzebne meble. Zaczęliśmy malować ściany na biało oraz skupiliśmy się na podłodze, na której znalazła się wykładzina ze sztucznej trawy. Na koniec wstawiliśmy do pomieszczenia obok glównej szatni regał na pamiątkowe zdjęcia oraz puchary. Znajduje się tam przygotowana przez nas ściana, na której zawisną pamiątkowe koszulki od początku istnienia klubu. Będzie to nasza perełka, do której zawsze będzie miło wracać wspomnieniami.
Drużyna, która w tabeli ostrołęckiej B-klasy plasuje się na ósmym miejscu, czeka na decyzję odnośnie wznowienia bądź zakończenia rywalizacji. Piłkarze nie zamierzają poprzestać na odnowieniu szatni.
- To jeszcze nie jest koniec prac. Na boisku w najbliższym czasie posiejemy trawę i będziemy ją regularnie podlewać i pielęgnować - zapowiadają w Starym Mystkówcu.
Fot. WKS Mystkówiec/ Paulina Rączkowska