Patryk Fijałkowski zadebiutował w październiku 2014 roku powieścią „Śniegu widmo”. Jego literacki debiut spotkał się z dużym uznaniem polskich miłośników wysmakowanej fantastyki. 6 kwietnia 2020 roku ukaże się jego druga powieść - "Filip i hydra".
- Chciałbym powiedzieć, że jestem strasznie podekscytowany i rozsadza mnie energia, ale prawda jest taka, że czuję się przede wszystkim spięty. Że tylko staram się cieszyć - pisze autor do swoich czytelników. - Wierzę jednak, że gdy książka zacznie już do Was trafiać i rzeczy ruszą swoim torem, uderzy mnie dawny, znajomy entuzjazm. Nie tak wyobrażałem sobie premierę tej powieści, ale jest wiele innych, znacznie gorszych rzeczy, których sobie nie wyobrażałem, a są. Kiedy wychodził "Śnieg widmo", byłem pierwszy w Empiku w Złotych Tarasach. Chwilę później robiłem sobie foto z moją własną powieścią, absurdalnym zbiegiem okoliczności prezentowaną na ściance obok Dostojewskiego. Zaraz po tym siedziałem na zajęciach, nie dowierzając, że gdzieś tam w różnych księgarniach w całej Polsce leży sobie ta książka jak gdyby nigdy nic. Że ktoś podchodzi, ogląda, odkłada. Że może - to już w ogóle kosmos - bierze, płaci i czyta. Tym razem pozostaje siła internetu. Mam nadzieję, że posiadacie na kwarantannie trochę czasu i chęci na czytanie. I że nie macie alergii na zamawianie z neta. "Filipa i hydrę" możecie zamówić i w Empiku, i Świecie Książki, i wielu innych księgarniach. Najgoręcej do tego zachęcam.
"Filip i hydra" to opowieść o traumatycznym dzieciństwie, bliznach, jakie pozostają na duszy dziecka będącego świadkiem przemocy domowej, trudnościach, jakie to dziecko, już jako osoba dorosła, ma w budowaniu relacji i związków. Bohatera książki, Filipa, poznajemy z perspektywy dwóch przeplatających się linii czasowych – dziecka oraz osoby dorosłej. Jako dziecko Filip żyje w piekle domu rodzinnego. Widzi skrajnie toksyczną relację swoich rodziców, opartą na dynamice kata i ofiary. Ojciec fizycznie i psychicznie znęca się nad jego matką. Filip jako dorosły, młody człowiek próbuje ułożyć sobie życie, nieświadomie powielając mechanizmy, które pomogły mu przetrwać dzieciństwo, i odcinając się od swoich emocji. Jego pozorny spokój – fundament złożony z pasji do muzyki i relacji ze swoją dziewczyną, Hanią – burzy wiadomość od ojca, który chciałby się z nim spotkać po dziesięciu latach od urwania kontaktu".
Autor udostępnił pierwszych kilka stron swojej nowej powieści - do przeczytania TUTAJ
Fot. Archiwum Patryka Fijałkowskiego