- Wodociągi przepraszają, zastępca burmistrza przeprasza, a Sanepid mówi, że to nie ich problem. Takie zachowanie w czasie pandemii nie powinno mieć miejsca. Ja rozumiem przebudowy, zaplanowane inwestycje, ale ogłasza się dzień przed, aby ludzie nabrali wodę - kontynuuje mieszkanka.
Na osiedlu trwa przebudowa ulicy Matejki i związana z tym przebudowa sieci podziemnych w tym wodociągu. Wykonuje na zlecenie PWiK zewnętrzna firma. Jak zapewnia prezes miejskiej spółki Daniel Bogdan, poinformowała ona mieszkańców o planowanej przerwie w dostawie wody w sposób zwyczajowy - poprzez ogłoszenia na słupach i tablicach.
- W związku jednak z sytuacją epidemiologiczną, mieszkańcy nie wychodzą z domów i nie otrzymali informacji - domyśla się prezes PWiK.
Przeprasza mieszkańców i informuje, że nakazał wstrzymanie prac związanych z przepięciem głównego wodociągu. Woda powinna znów popłynąć z kranów około godz. 12.00.
- Wrócimy do tych prac w przyszłym tygodniu, jak firma poinformuje skutecznie mieszkańców - mówi Daniel Bogdan.
Dodaje, że przerwa w dostawie wody nastąpiła od godz. 9.00 a wodociągi zadbały o dowiezienie mieszkańcom wody pitnej, a jednak to okazało się za mało.
- Kazałem spiąć wodociąg i przepiąć w chwili, gdy mieszkańcy będą uprzedzeni. Trudno powiedzieć, ile to zajmie, bo różne rzeczy wychodzą w terenie. Jak w przyszłym tygodniu dokonamy przepięcia głównego wodociągu, to potem już będą tylko przepięcia pojedynczych mieszkańców - mówi Daniel Bogdan.