Do sobotniego starcia Bug przystępował jako wicelider ligi okręgowej. W meczu z Mazurem II Karczew wyszkowianie musieli wygrać, aby zapewnić sobie udział w barażu. Zwycięstwo i korzystnie dla nich wyniki w innych spotkaniach dawały im bezpośrdenio awans. Gracze z Karczewa walczyli o utrzymanie i nie mieli nic do stracenia, choć to Bug zdecydowanie lepiej zaczął sobotnie spotkanie. Do przerwy prowadził po golu Łukasza Kamińskiego. Po przerwie Bug był w bardzo komfortowej sytuacji, ponieważ na 2:0 dla gospodarzy podwyższył Nico Wouters. Wtedy w grze miejscowych coś się zacięło. Przyjezdni zaczęli odrabiać straty, najpierw zdobyli kontaktowego gola. Potem doporawidzili do remisu 2:2, aby wyjść na prowadzenie i wygrać ostatecznie całe spotkanie 3:2.
Bug mimo prowadzenia 2:0 nie umiał dowieźć tego rezultatu do końca. Po porażce Bug mógł nie tylko zapomnieć o grze w barażach, ale stało się to, czego nikt nawet nie brał pod uwagę. Wyszkowianie spadli na czwartą lokatę i okazali się największymi przegranymi ostatniej kolejki i całego sezonu. Szkoda, że nie udało się wywalczy gry w barażach.
- Doprawdy trudno racjonalnie wytłumaczyć to, co stało się w meczu z rezerwami Mazura Karczew, choć tak naprawdę spokojnie można napisać, że z IV-ligowym Mazurem, który do Wyszkowa, by ratować byt w "okręgówce", przysłał kilku graczy "jedynki". Przez godzinę prowadziliśmy grę, wygrywaliśmy 2:0. Jeden rzut wolny, niepotrzebnie stracona bramka i wszystko posypało się jak domek z kart. Pozostał wielki żal, niedosyt, nie zagramy w barażu o IV ligę, ba, nie stanęliśmy finalnie nawet na podium ligi. Pozostajemy więc w "okręgówce" na kolejne 12 miesięcy. Mamy nadzieję, że z tego meczu i całego sezonu wyciągniemy wnioski i choć to wyświechtane hasło - zrobiliśmy dziś krok do tyłu, aby w przyszłości zrobić dwa do przodu. Dziękujemy zawodnikom oraz kibicom, którzy byli z nami przez cały sezon - czytamy na Facebooku Bugu Wyszków.
Marzenia o awansie podopieczni trenera Mielczarczyka muszą odłożyć na kolejny sezon. Teraz przed zawodnikami z Wyszkowa zasłużona wakacyjna przerwa.
Bug Wyszków - Mazur II Karczew 2:3 (1:0)
Gole dla Bugu: Kamiński, Wouters
Fot. Bug Wyszków