Przebudowa ul. Sowińskiego była realizowana w ubiegłym roku w ramach dużego projektu tzw. mobilności miejskiej. Projekt obejmował budowę kładki na moście, budowę parkingu przy ul. Leśnej oraz przebudowę części ul. Sowińskiego wraz z budową ronda na skrzyżowaniu Sowińskiego i Dworcowej. Jak pamiętamy, inwestycja nie została wykonana w terminie i przysporzyła mieszkańcom oraz gminie wielu nerwów. Z ogólnego rozliczenia Urząd Miejski potrącił zatem wykonawcy 400 tys. zł tytułem zwłoki w realizacji inwestycji.
- Według nas wynosiła ona 30 dni, ale wykonawca nie do końca się z tym zgadza. Trwają przepychanki z wykonawcą. Przedstawił on raport, w którym wpisał zero dni zwłoki. Inspektor nadzoru jest przekonany, że przynajmniej część jest absolutnie do wyegzekwowania i jest w stanie to udowodnić w sądzie. Mam nadzieję, że sprawa skończy się kompromisem, a jeśli nie – będzie w sądzie - mówi Adam Mróz, naczelnik wydziału inwestycji w Urzędzie Miejskim.
Kwestie finansowe to nie jedyny punkt sporu z wykonawcą. W tym tygodniu ma się odbyć przegląd na nowym rondzie.
- Zapadnie decyzja, czy nawierzchnia na rondzie zostanie sfrezowana czy pozostanie z przedłużeniem gwarancji wykonawcy - mówi Adam Mróz.