Leszek Marszał, Tomasz Abramczyk, Mariusz Kowalski, Edyta Wittich, Barbara Bernat, Stanisław Świadkowski, Lidia Napiórkowska, Ewa Redel, Marcin Podpora, Joanna Dąbrowska, Katarzyna Mielcarz, Magdalena Grycz, Katarzyna Kamieniecka, Małgorzata Wyszyńska - przedstawiciele wyszkowskiego sztabu WOŚP, ludzie od 26 lat zaangażowani w organizację wyszkowskich finałów, spotkali się 15 stycznia w WOK "Hutnik", aby wyrazić sprzeciw wobec decyzji Jerzego Owsiaka po ostatnich tragicznych wydarzeniach w Gdańsku i okazać mu gest poparcia w tych trudnych chwilach. Szef Fundacji WOŚP zrezygnował z funkcji prezesa po zabójstwie prezydenta miasta, Pawła Adamowicza.
- Po raz pierwszy to Jurek Owsiak potrzebuje naszej pomocy, a nie my jego. Nie zgadzamy się z jego decyzją. Nie przyjmujemy, Jurek, Twojej dymisji. Obiecałeś nam, że będziemy grali do końca świata i o jeden dzień dłużej. WOŚP bez Ciebie to jak organizm bez serca. Orkiestra to czerwone okulary na nosie Jurka Owsiaka i nikogo innego. Nie chcemy, żeby zwyciężyło zło - powiedział Leszek Marszał, szef wyszkowskiego sztabu.
- Apeluję, byśmy dalej pomagali, czynili dobro i to wszystko przezywciężali swoją pomocą. Wierzymy w to, że nie zrezygnujcie ze swoich dobrych serc i dalej będziecie pomagać - zaapelowała Edyta Wittich.
Tomasz Abramczyk odczytał list do prezesa Fundacji WOŚP:
"Drogi Jurku,
Nauczyłeś nas, że nie ma spraw i sytuacji beznadziejnych, że zawsze trzeba walczyć, że dobro zwycięża, że gdy się jest razem, można wszystko. Dlatego dziś, my, wieloletni członkowie Twojej Orkiestry, zbudowani jej wartościami, prosimy Cię: zostań.
Pewnie każdy na Twoim miejscu miałby dość. Każdy, ale nie Ty. To Ty Jurek wychowałeś wolontariuszy WOŚP, także naszych, Magdę, Asię, Marcina, wielu, wielu innych. Oni czerpią z Ciebie, Ty jesteś ich autorytetem. Oni Cię potrzebują, my Ciebie potrzebujemy, Wyszków i Polska Ciebie potrzebuje. Dlatego prosimy Cię, zostań.
Małym pacjentom, ale i tym dużym też, tym dla których przez 27 lat zbieraliśmy pieniądze dawaliśmy nie tylko sprzęt ratujący życie. Dawaliśmy im także nadzieję ratującą życie. Ty jesteś uosobieniem tej nadziei. Zostań, bo bez Ciebie będzie trudniej. Bo bez Ciebie to już nigdy nie będzie ta sama Orkiestra. Przez całe lata pracowaliśmy dla niej z wiarą w to, że warto, że trzeba, że radością jest pomagać – Ty byłeś prowadzącym… A tak wiele jeszcze razem mamy do zrobienia…
Mówiłeś w ubiegłym roku w Wyszkowie: robimy rzeczy, które wprawiają w zdumienie ludzi na całym świecie. Róbmy je dalej, konsekwentnie, odważnie, mimo wszystkich przeciwności. Bo warto, bo tak trzeba. Ale do tego potrzebny jesteś Ty, Jurek Owsiak, nasz autorytet, nasz przyjaciel, nasz lider, nasza tarcza, nasz mur, nasze światełko w tunelu. Nie zabieraj tego światła, bo i tak go coraz mniej.
Dlatego prosimy Cię Jurek, zostań….My nie przyjmujemy Twojej dymisji…"
Wyszkowianie
Każdy z nas może złożyć swój podpis pod powyższym listem - dostępny jest on w Urzędzie Miejskim (pokój 115 i kancelaria) oraz w WOK "Hutnik". List znajduje sie w załączniku poniżej - wystarczy go wydrukować, podpisać i dostarczyć do Urzędu Miejskiego. List z podpisami wyszkowian zostanie w poniedziałek zawieziony do siedziby Fundacji w Warszawie.
- Prosimy o pomoc wolontariuszy, by dotrzeć z nim do jak największej liczby mieszkańców Wyszkowa. W weekend będziemy zbierać podpisy w galeriach handlowych. Zostanie również wyłożony w miejscach użyteczności publicznej: Urzędzie Miejskim, WOK Hutnik, w jednostkach, które wspierają WOŚP. W poniedziałek zliczymy wszystkie podpisy i zawieziemy do siedziby fundacji - mówi Leszek Marszał.
- Z prośbą, aby Rada Fundacji nie przyjmowała rezygnacji prezesa - dodał Tomasz Abramczyk.
